Przed suwalskim Sądem Rejonowym po raz kolejny rozpoczął się proces w sprawie  osób, które zostały oskarżone o zakłócenie otwarcia  w marcu 2016 r. wystawy „Armia skazańców”, poświęconej żołnierzom generała Władysława  Andersa. W otwarciu wystawy w Archiwum Państwowym w Suwałkach uczestniczył wówczas minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, jego zastępca Jarosław Zieliński oraz kandydatka na senatora Anna Maria Anders.

Podczas otwarcia wystawy kilka osób głośno zarzuciło wtedy A.M. Anders, że prowadzi kampanię wyborczą za publiczne pieniądze. Wystawę otwierano w ostatnim dniu kampanii przed wyborami uzupełniającymi do Senatu. Policja skierowała wnioski o ukaranie pięciu osób za zakłócanie otwarcia wystawy .

W styczniu tego roku sędzia Dominik Czeszkiewicz uniewinnił obwinionych. W kwietniu, po odwołaniu policji, sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia i w czerwcu sędzia Piotr Taraszkiewicz ponownie uniewinnił obwinionych. Po czym policja ponownie się odwołała. Podczas kolejnej rozprawy, przed dwoma miesiącami, suwalski Sąd Okręgowy uznał, że dwie osoby prawa nie naruszyły. Sprawę pozostałej trójki sędzia skierował do ponownego rozpatrzenia.

28.12 w suwalskim Sądzie Rejonowym, odbyła się kolejna rozprawa. Żaden z trójki oskarżonych nie przyznaje się do winy.  Sąd przystał  na wniosek oskarżyciela, by na świadków powołać dwóch policjantów, którzy podczas otwarcia wystawy pilnowali porządku oraz dyrektora suwalskiego Archiwum. Dopiero po ich przesłuchaniu sędzia rozpatrzy pozostałe wnioski dowodowe. Oskarżeni wnioskowali  o powołanie na świadków Mariusza Błaszczaka, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Jarosława Zielińskiego, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz senator Annę Marię Anders. Sąd zadecydował, że rozpatrzy ten wniosek na kolejnej rozprawie w lutym 2018 r.