Suwalska Rada Seniorów działa przy Prezydencie Miasta Suwałk od 2015 roku. Była to pierwsza rada seniorów w województwie podlaskim. Ma charakter konsultacyjny, doradczy i inicjatywny. Jej głównym celem jest reprezentowanie seniorów i wypracowywanie wspólnie z władzami miasta rozwiązań przyjaznych osobom starszym. Radę tworzy dziewięć osób – siedmioro zgłoszonych i wybranych przez organizacje pozarządowe i inne podmioty działające na rzecz osób starszych oraz dwie wskazane przez Prezydenta Miasta Suwałk. Kadencja trwa trzy lata.

W skład Suwalskiej Rady Seniorów piątej kadencji (2025-2027) wchodzą: Mirosława Dorochowicz, Cecylia Krystyna Jurkowska, Kazimierz Jakimowicz, Danuta Kożuchowska (Wiceprzewodnicząca), Teresa Małysko, Elżbieta Olejnik (Sekretarz), Jadwiga Prusko, Andrzej Soroka (Przewodniczący), Stanisław Wilk.

Z inicjatywy Suwalskiej Rady Seniorów piątej kadencji i przy współpracy z „DwuTygodnikiem Suwalskim” wracamy do realizowanej kiedyś inicjatywy wkładki z informacjami dla seniorów. Będziemy starali się zbierać dla Państwa wiadomości przydatne osobom starszym i ich opiekunom i publikować je na łamach „DTS”. Na początek zapraszamy Państwa na szóstą już Suwalską Olimpiadę Seniorów oraz odwiedzimy dwa kluby seniora, działające w naszym mieście.

Andrzej Soroka, przewodniczący Suwalskiej Rady Seniorów

Klub Senior+ przy Zastawiu 38 to spełnienie marzeń o klubie seniora. Ośrodek jest położony tuż nad zalewem Arkadia, wyremontowany dwa lata temu i nowocześnie wyposażony. Było to możliwe dzięki dotacji z rządowego programu Senior+. Klub jest prowadzony przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Uczęszcza do niego 41 osób: 30 pań i 11 panów.

Tutaj odżyłam

W klubie zawsze jest tłumnie. Na ćwiczeniach gimnastycznych we wtorki i w czwartki dwie grupy muszą się mijać w korytarzu, żeby pomieścić wszystkich chętnych.
Przedtem zdarzało się, że niektórzy wybierali nawet ćwiczenie na kanapie, byle skorzystać z atrakcyjnych zajęć. Powodzeniem cieszą się też warsztaty taneczne,
a zimą spacery z kijkami. O formę intelektualną można natomiast zadbać podczas zajęć rozwojowych i spotkań z psychologiem. Jednak nie tylko zajęcia z instruktorami
przyciągają seniorów do tego miejsca.

– Ludzie samotni nie potrzebują wyłącznie zajęć, ale także żeby się spotkać – mówi Monika Lipińska, kierowniczka klubu. – Dobrze, że nasz klub nie jest molochem, bo
w mniejszej grupie łatwiej zżyć się. Klubowicze dużo o sobie wiedzą, rozmawiają o tym, kto, gdzie pracował, co się teraz dzieje w jego życiu. Wiedzą, kto ma ile lat, kto stracił męża, czy żonę. Obowiązkowo w tygodniu sprawdzają też wywieszoną na klubowej tablicy ogłoszeń roczną listę imieninową. Dzięki temu o niczyim święcie nikt nie zapomni.

Nawet bez okazji potrafią też razem upiec pyszne ciasto, czy coś ugotować, bo w klubie mają wspaniale wyposażoną kuchnię. Pieczenie ciast szło im tak dobrze, że wypiekami postanowili wesprzeć też tegoroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ich stoisko w Suwałki Arena cieszyło się dużym powodzeniem.
W klubie na Zastawiu panuje domowa atmosfera i widać, że klubowicze czują się swobodnie. Kiedy jedna grupa właśnie kończy zajęcia gimnastyczne z szarfami, na kuchennym stole sześć seniorek w międzyczasie od godziny rozgrywa partie rummikuba, kilka osób rozmawia przy herbacie, a kierowniczka klubu sprawdza, gdzie warto byłoby się wybrać z seniorami w najbliższych dniach, bo ostatnio duże wrażenie zrobiła na nich wizyta w straży pożarnej, gdzie mogli nauczyć się podstaw udzielania pierwszej pomocy.

– Ja odżyłam dzięki klubowi – mówi z uśmiechem blondwłosa pani w okularach.
I nie jest to opinia odosobniona.

(SZA)

Seniorzy, czas na start

Wzorem lat ubiegłych Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach wspólnie z Suwalską Radą Seniorów przy Prezydencie Suwałk, proponuje cykl różnych form sportowych dla suwalskich Seniorów 60+ (w grupach wiekowych: 60+, 65+, 70+, 75+, 80+).

Imprezy typowo lekkoatletyczne jak: bieg na 60 m, pchęcie kulą, skok w dal z miejsca, rzut oszczepem, rzut piłeczką palantową, 400 m marszobieg, będą odbywały się na miejskim stadionie lekkoatletycznym w Suwałkach.

Z sześciu zaproponowanych konkurencji, każdy będzie mógł wybrać cztery z nich.

Zawody odbędą się w czterech terminach: 24 kwietnia, 22 maja i 5 czerwca, a zakończone finałem 25 września. Początek każdych zawodów to godz. 12 i będą one poprzedzały czwartki lekkoatletyczne suwalskiej młodzieży.

Uczestnik zawodów będzie mógł startować indywidualnie, albo zespołowo. Grupy zespołowe obowiązkowo będą musiały wystartować w sześcioosobowych składach (3 kobiety i 3 mężczyzn) i konkurencjach takich jak: bieg na 60 m, pchnięcie kulą, skok w dal z miejsca, rzut oszczepem.

Szczegółowych informacji będzie można zasięgnąć w Klubach Seniora.

Wycieczki rowerowe, wspólne wyjścia do Aquaparku, czy sprzątanie terenu wokół klubu – wszystko robią chętnie, bo razem. Taka jest recepta na sukces klubu seniora „Oratorium 60+”, działającego przy parafii pw. Matki Bożej Miłosierdzia. Tworzy go 45 osób, opiekun Mirosław Hartung oraz gospodarz miejsca, a zarazem przyjaciel seniorów proboszcz Marek Gryn.

Razem na rowery i na kwestę

Tydzień w klubie seniora przy ul. Prymasa Stanisława Wyszyńskiego 3 jest starannie zaplanowany. Środy są sportowe, w czwartek wszyscy maszerują do Aquaparku, w piątki odbywają się zajęcia ekologiczne. W pozostałe dni klubowicze doskonalą się w obsłudze komputerów, trenują pamięć, rozmawiają o zdrowym stylu życia na spotkaniach z psychologiem, czy pielęgniarką. Zdecydowanie do ich ulubionych aktywności należą wspólne wyjazdy. Na rowerach potrafią wybrać się nie tylko do Krzywego i Bryzgla, gdzie latem obowiązkowo pływają, ale nawet do litewskiego Wisztyńca. Jesienią zamieniają rowery na busa i wspólnie jadą na grzyby. Żartują, że nie zawsze z grzybami wracają, ale nie to jest najważniejsze, bo liczy się wyjście z domu i bycie razem. Szczególnie lubią też odwiedzać miejsca pamięci w regionie. Zawsze, jeżeli trzeba, porządkują je, zapalają znicze i modlą się za zmarłych. 1 listopada chętnie kwestują na renowacje najstarszych suwalskich nagrobków, na cmentarzu przy ul. Bakałarzewskiej. Każdego roku biorą też udział w świątecznych zbiórkach żywności, prowadzonych w hipermarketach na rzecz potrzebujących. Na cel społeczny przeznaczają również dochód z własnoręcznie robionych palm wielkanocnych. W tym roku będzie można ich wesprzeć już 6 kwietnia, kiedy będą sprzedawać palmy
w przedsionku kościoła pw. Matki Bożej Miłosierdzia.

Mimo wypełnionego po brzegi grafika zawsze musi znaleźć się czas na dwa punkty obowiązkowe, jakimi są: „herbatka u Tadka” i „kawusia u Mirusia”. Wtedy można podzielić się swoimi przemyślenia mi, wspomnieniami, pochwalić w dobrym znaczeniu tego słowa talentami. Tak, jak pan Józef, który rzeźbi i maluje. Figury i obrazy świętych utworzyły już sporą kolekcję. Artysta szczególnie lubi spośród swoich prac rzeźby przedstawiające ks. Kazimierza Aleksandra Hamerszmita.

– Niech Pani koniecznie wspomni, że to ksiądz Hamerszmit 40 lat temu zakładał naszą parafię – mówi na pożegnanie.

Gdyby nie to, że ktoś musi właśnie wyjść na wizytę u lekarza, ktoś pojechać na działkę, czy przyprowadzić wnuki ze szkoły, rozmowy w klubie pewnie by się nie kończyły.

(SZA)

Materiał przygotowany przez Suwalską Radę Seniorów