Pierwszy i zwycięski mecz w rundzie wiosennej IV ligi mają za sobą suwalskie Wigry. 9 marca w sobotnie późne popołudnie przy sztucznym oświetleniu na stadionie przy ul. Zarzecze 26 pokonały one 5:0 MOSP Białystok, który przed inauguracją sezonu wiosennego znajdował się na 11 miejscu w 18 zespołowej tabeli.

Cały mecz przebiegał pod dyktando zawodników gospodarzy, choć to przeciwnicy z Białegostoku już w 2 minucie mieli dość kontrowersyjny rzut karny, którego nie zamienili jednak na gola. Tymczasem suwalski zespół aż pięciokrotnie pokonali golkipera białostoczan, a hat-tricka strzelił Kamil Zalewski (7, 12 i 48 minuta). Po jednej bramce dołożyli jeszcze Maciej Makuszewski z karnego w 59 minucie i Pavlo Berezianski w 80 min.

Sobotnia wygrana spowodowała, że suwalska drużyna ma po tym meczu 48 pkt oraz 78 strzelonych bramek i minimalnie wyprzedzają w tabeli lidera KS Wasilków, który swój mecz rozegra w niedzielę z Krypnianką Krypno znajdującą się przed otwarciem sezonu na 10 miejscu. Tegoroczna piłkarska wiosna IV ligi może być wielką szansą dla Wigier Suwałki, które są bardzo zdeterminowane do awansu. Zarówno piłkarze i działacze, jak też kibice i sponsorzy Wigier podkreślają, że miejsce suwalskiej drużyny jest zdecydowanie wyżej niż czołówka IV ligi. W oczekiwanym awansie ma dopomóc wzmocnienie zespołu za sprawą Adriana Karankiewicza, P. Berezianskiego, Przemysława Modzelewskiego, Kacpra Głowickiego i Michała Mościckiego.