Po wieloletnich dyskusjach rozpoczął się wreszcie remont suwalskiego dworca kolejowego. Powstaje już dworzec tymczasowy. PKP zdecydowało, że remont dworca w Suwałkach za blisko 15 mln zł przeprowadzi firma z Częstochowy. Wykonawca ma 110 tygodni na zakończenie inwestycji.  W ciągu trzech miesięcy od podpisania umowy wykonawca ma wykonać dworzec tymczasowy z kasami i powierzchniami dla najemców

Właściwe prace remontowe zabytkowego budynku dworca mają rozpocząć się za kilka miesięcy po udostępnieniu dworca tymczasowego. Modernizacja obejmie: ocieplenie budynku od wewnątrz, naprawę i wyczyszczenie elewacji, wymianę więźby dachowej oraz zmianę układu funkcjonalnego. Na parterze przewidziano hol, poczekalnię, kasy, toalety, pomieszczenia służbowe dla Intercity, WARS-u, SOK-u oraz pomieszczenia komercyjne.

Ważne, że zmieni się nie tylko sam budynek, ale również jego najbliższe otoczenie, które dziś nie jest niestety wizytówką tego miejsca. W otoczeniu przewidziano nowe ciągi piesze z małą architekturą, wiatą rowerową, ogrody deszczowe, miejsca postojowe. Wyburzony zostanie budynek toalet. Przebudowane będą schody wejściowe, a obiekt zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Dworzec kolejowy w Suwałkach otwarto w 1896, głównie na potrzeby rosyjskiej armii. Dzięki otwarciu dworca nastąpił rozwój miasta. Wtedy z Suwałk odjeżdżały i przyjeżdżały pociągi relacji Olita-Suwałki-Augustów-Grodno. Dworzec zbombardowano we wrześniu 1939 r. Dopiero na początku lat 60-tych XX wieku wybudowano połączenie kolejowe  z Suwałk przez Augustów do Białegostoku. Po II wojnie światowej budynek dworca był kilkukrotnie remontowany, m.in. przed kilkudziesięciu laty zlikwidowano bar dworcowy, przechowalnię bagażu i większość kas biletowych.