26 marca w suwalskim Archiwum Państwowym naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB oraz Uniwersytetu Wschodniej Finlandii omówili badanie złóż na Suwalszczyźnie jakie prowadzono z helikoptera w 2024 r.

– Chodziło o przetestowanie metod dobrze działających w przypadku złóż, które znajdują się płytko. Natomiast w przypadku Suwałk złoża są na głębokości ponad 850 metrów. Helikopter umożliwił nam zbadanie pokładów skalnych pod jeziorami, przy innych metodach było to niemożliwe. Nie odkryliśmy nic nowego. Nowe badania
z powietrza potwierdziły dotychczasowe ustalenia – mówiła dr Olga Rosowiecka z PIG w Warszawie.

Badanie złóż z helikoptera uzupełniły badania powierzchniowe i objęły prawie 200 kilometrów kwadratowych. Naukowcy narzekali na zakłócenia urządzeń pomiarowych przez pola elektromagnetyczne wytwarzane przez elektrownie wiatrowe, energetyczne linie przesyłowe i natowski radar.

– Test wypadł pomyślnie tylko połowicznie. Geofizyczne pomiary pola magnetycznego ziemi są niezwykle czułe na wszelkie zakłócenia elektromagnetyczne – oceniła dr O. Rosowiecka.

Podczas spotkania wyjaśniono zgromadzonym czym jest projekt SEMACRET promujący zrównoważone poszukiwanie surowców krytycznych, zapewniających stałe dostawy dla przemysłu krajów Unii Europejskiej. Tylko 3% zapotrzebowania na surowce krytyczne (CRM) jest zaspokajane przez europejskie źródła. Stawia to UE w niepewnej sytuacji, polegającej głównie na imporcie z krajów trzecich. UE chce zwiększyć wewnętrzne wydobycie surowców krytycznych, aby zapewnić pozyskiwanie tych surowców.

Na stronie internetowej projektu SEMACRET opublikowano mapę, na której zaznaczono potwierdzone złoża tytanu i wanadu na Suwalszczyźnie. I jest to jedyne takie miejsce w Polsce. Wanad ze względu na jego użyteczność wojskową jest jednym z materiałów strategicznych. Może też być wykorzystywany do produkcji baterii. Tytan ceniony jest za wyjątkową wytrzymałość, lekkość i odporność na korozję. Jest wykorzystywany m.in. w przemyśle lotniczym, samochodowym i medycynie.

Na złoża rud metali na Suwalszczyźnie natrafiono, kiedy naukowcy starali się wyjaśnić tzw. suwalską anomalię magnetyczną. Przed II wojną światową zauważono, że samoloty mijające wieś Krzemianka (13 km od Suwałk) mają problemy z kompasami. Pierwsze odwierty w 1956 r. wyjaśniły, że kompasy zakłócane były przez pokaźne ilości rud żelaza, w tym szczególnie cennych złóż tytanu i wanadu. W 1979 r. zapadła decyzja o rozpoczęciu budowy kopalni głębinowej na Suwalszczyźnie (okolice Jeleniewa), która miała znajdować się w całości pod ziemią i nie zmieniać krajobrazu. Według dokumentu pt. „Informacja o kopalni i zakładu wzbogacania rud polimetalicznych „Krzemianka” w 1979 r. Niemcy udzielili PRL kredytu opiewającego na niebotyczną kwotę 750 milionów marek. Polska miała go spłacić wydobytym tytanem – taki był jedyny warunek udzielenia pożyczki. Częściowo pieniądze przeznaczono na badania, odwierty, ale też na rozbudowę Suwałk, oraz na budowę fabryki mebli. Planowana budowa kopalni miała olbrzymi wpływ na rozwój Suwałk i regionu.

6 marca 1978 roku akt erekcyjny pod budowę dzielnicy „Nowe Miasto” w Suwałkach (obecnie Osiedle Północ) podpisał I sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Nowe osiedle miało liczyć ponad 40 tys. mieszkańców, wśród nich mieli znaleźć się pracownicy kopalni i zakładu wzbogacania rud polimetalicznych „Krzemianka”.

Ze złóż położonych na głębokości 1 000-1 350 metrów początkowo miano wydobywać 8 mln ton rudy metali, a po rozbudowie kopalni do 30 mln ton. W proces wydobycia i przetwarzania urobku miało być zaangażowanych 4 700-5 400 pracowników. Żywotność kopalni oceniano na 44 lata. Wydobycia rud na Suwalszczyźnie nigdy nie rozpoczęto. Przemiany ustrojowe spowodowały, że plany zostały skutecznie zatrzymane.

W wolnej Polsce temat wracał jak bumerang, zwłaszcza w czasie różnych kampanii wyborczych, stale zderzając się z argumentami o ochronie przyrody i zachowaniu unikatowego krajobrazu Suwalszczyzny. Na szczęście ekolodzy wygrali.

Złoża rud zawierające 25% żelaza, 7% tytanu i 0,2-0,3% wanadu znajdują się w rejonie Krzemionki, Udryna, Jeleniewa i jeziora Okrągłego. Złoża te zostały udokumentowane przy pomocy ok. 100 głębokich otworów wiertniczych, do głębokości 2 300 m, a zasoby oszacowano na ok. 1,5 mld ton, głównie w polu rudnym Krzemionka i Udryn.