W czerwcu 2022 r. Biblioteka Publiczna im. Marii Konopnickiej w Suwałkach po raz szesnasty ogłosiła konkurs na krótką wierszowaną formę literacką zatytułowany „Suwalskie limeryki latem. Edycja XVI”. Podobnie, jak w latach poprzednich utwory dotyczyły Suwałk i Suwalszczyzny oraz – w tej edycji konkursu, z okazji obchodów Roku Marii Konopnickiej, specjalnie cenione były utwory na temat „Krasnoludki są na świecie…”. Na konkurs wpłynęły 393 utwory od 94 autorów. Utwory nie spełniające założeń konkursu nie były oceniane. Konkurs zorganizowano pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Suwałk, Czesława Renkiewicza.
Komisja oceniająca prace konkursowe w składzie: Maria Kołodziejska – Biblioteka Publiczna im. M. Konopnickiej w Suwałkach, Agnieszka Szyszko – przedstawicielka Urzędu Miejskiego w Suwałkach, Zbigniew Tanajewski – poeta, Stowarzyszenie Kulturalne „Bibliofil”, po długiej dyskusji podjęła decyzję o następującym podziale nagród:
- nagroda Prezydenta Miasta Suwałk – Wilhelm Stefanowski (Suwałki);
- nagroda Starosty Powiatu Suwalskiego – Janusz Wojtyła (Bielsko-Biała);
- nagroda Biblioteki Publicznej im. M. Konopnickiej – Artur Kozłowski (Ząbkowice Śląskie);
- nagroda „DwuTygodnika Suwalskiego” – Grzegorz Chomicz (Płowęż);
- nagroda Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich – Anna Strzeszewska (Gliwice);
- nagroda Stowarzyszenia Kulturalnego Bibliofil – Karol Wysocki (Olecko).
Wyróżnienia (dyplomy) otrzymują uczestnicy konkursu, których pojedyncze utwory zwróciły uwagę jury ze względu na szczególne potraktowanie krasnoludka:
- Marek Piegdoń (Mielec);
- Władysław Edelman (Zielona Góra);
- Grzegorz Gigol (Warszawa);
- Agata Parzych (Wejherowo)
- Henryk Liszkiewicz (Piła)
Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się podczas Jarmarku Kamedulskiego, w sobotę 6 sierpnia o godz. 16:00, bulwary nad Czarną Hańczą. Program Jarmarku dostępny TUTAJ >>
PONIŻEJ NAGRODZONE LIMERYKI
Nagroda Prezydenta Suwałk
Wilhelm Stefanowski (godło: Pietrzyk)
Wigry
Na „Wigrach” u Żagiewki pojawił się Pietrzyk.
– Musimy radzić, tu zły wieje wietrzyk,
4 liga zagra na bocznym, taka stanu racja,
Na płycie głównej będzie ziół plantacja.
Taka kasa, liga nasza, gdy pełny spichlerzyk.
Pijalnia wódki i piwa
Podziomek z Chłodnej to łasuch, ale nietrunkowy,
Razi go obok szyld mało wizerunkowy.
Więc ciągle „chrzci” tam ciepłą wódeczkę,
Nieelegancko smak piwa zmienia troszeczkę.
„Pijalnia nektarów wszelakich” – widzi już szyld nowy.
Fałszywy alarm
Alarm! Zaginęły krasnale – Suwałki w bezprawiu,
Służby Prezydenta w pełnym pogotowiu.
Aż tu, kustosz muzeum biegnie z SMS-em,
– Są na festiwalu, wrócą z sukcesem,
Sprzedają sękacze na rynku we Wrocławiu.
Modraczek
Gość w Suwałkach, przy fontannie – trochę alpagowy,
Z Modraczkiem prowadził monologowe rozmowy.
– Ani modry ten ludek, ani krasny…
I tu usłyszał – na kolory twój umysł za ciasny,
Takie zachcianki spełnia plastikowy krasnal ogrodowy.
Nagroda Starosty Powiatu Suwalskiego
Janusz Wojtyła (godło: Johnnie W.)
Uchwała
Raz rada powiatu w suwalskim powiecie
Przyjęła uchwałę, pierwszą taką w świecie:
„O metodyce niwelacji skutków
Inkluzji ludzkich w system Krasnoludków”,
Czym poklask zyskała , nawet w ONZ-cie.
Polo Cockta
Stary krasnal z Żywej Wody
Z Polo Cocktą pije miody.
Pewnym tonem,
Lecz z fasonem,
Mawia wszystkim: To na wrzody…
Moda z brodą
Krasnoludek z Brodu rodem,
Goniąc modę, zgolił brodę.
Teraz się frasuje,
W brodę sobie pluje…
Wolał starą, z brodą, modę.
Szczupak
Krasnal z Krasnego myślał, że może
Złowi płoteczkę w Długim Jeziorze.
Złapał szczupaka
I dał drapaka,
Bo nie chciał krwawej roli w horrorze.
Nagroda Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich
Anna Strzeszewska (godło: Sonia Kot)
Limeryk o krasnoludku z biblioteki
Pewien urodziwy Krasnolud, zwany na co dzień Karzełkiem,
Zamieszkiwał suwalską bibliotekę (na półce, za krzesełkiem).
Tam miast czytać i szczytne pobierać nauki,
Grał w gry i psuł co lepsze audiobooki,
A go oddali na makulaturę wraz z fiszek pudełkiem…
Nagroda Stowarzyszenia Kulturalnego BIBLIOFIL
Karol Wysocki (godło: Szpakowaty Leoncio)
Upadek
Dorabia Pietrzyk w Wysokiej Górze
w przydrożnym barze tańcząc na rurze.
Na co Sikorek z Żagiewką
– Pietrzyku nie jesteś dziewką,
mimo kryzysu , nie rób w chałturze!
Skok
Gang krasnali w małych Stańczykach
na golasa z wiaduktów fika,
gdy usłyszysz tam gwizd,
to pośladków jest świst;
Cud? Nie, nie, to tylko fizyka.
Krasnal jak wykapany
Na parkingu krasnale, Skustele,
za piątaka pilnują w niedzielę,
kto mym słowom nie wierzy
niech do Skustel wnet bieży
tylko nie mów, że są to menele.
Nagroda DwuTygodnika Suwalskiego
Grzegorz Chomicz (godło: Koszałek bez opałek)
Na pohybel unijnym niedowiarkom
Zatrudnił krasnoludki Jan nad Czarną Hańczą,
by gąski mu pasały śpiewając i tańcząc.
By wziąć dotacje miał problem wielki,
chcąc je w unijne upchnąć tabelki.
Dlatego wpisać musiał, że te są szarańczą.
Suwalskie krasnoludki nie w sosie (muzycznym)
Od Szypliszek i Raczek, aż po Małą Hutę,
Suwalszczyzna rozbrzmiewa na bluesową nutę.
Krasnoludkom chcecie dopiec?
Te lubują się w hip-hopie,
ni w ząb bluesa nie czują i chodzą jak strute.
Etat krasnoludkołapacza czeka
Niesforne krasnoludki mieszkają w Suwałkach,
turystom nadgryzają truskawki w kobiałkach.
Prezydent ogłosił przez radio,
że odda działkę nad Arkadią
za wszystkich wyłapanie… Brakuje wciąż śmiałka.
Kariera smutna niestety – od cukiernika do wierszoklety
Piekł przecudne sękacze Bonifacy w Wigrach,
w krasnoludki nie wierzył, w końcu się doigrał;
na nic się zdały żale i jęki,
pokucie zjadły sękaczom sęki,
Obwarzanki z nich zrobił i spisał epigram.
Nagroda Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej
Artur Kozłowski (godło: Wektor)
Rzekł do ludu raz król pod Hanusem
„Od dziś każdy dostanie coś z plusem!”
Doszło do skarbu czystek,
tron w komisie ma Błystek…
Demagogia jest strasznym wirusem.
Świetny kefir ma mleczarz z Kosewa,
taki kefir poeta opiewa.
Lecz nie chwali się wcale
że zatrudnia krasnale.
Bo co krasnal do mleka dolewa?*
* według niektórych teorii istnieje odłam krasnoludków mających w pogardzie korzystanie ze sprzętu toaletowego. Sanepid!
Krasnal Gburek, mieszkaniec Rajgrodu,
wręcz zakałą skrzaciego był rodu.
Palił, pił, burdy czynił,
tu R. R. Tolkien* zawinił
gdyż go czytał pasjami za młodu.
*a tam wiadomo, picie i mordobicie
Bajka do kwadratu
Krasnoludek napotkał raz w Gutach
dziwne zwierzę, bo był to kot w butach.
Krzyknął „Ato dopiero!
Czyżby przybył pan Perrault?
Z Marią K. spędza czas na dysputach?”
Wyróżnienia
Agata Parzycka (godło: Julius)
Krasnal kaletnik ze wsi Kaletnik
Chciał podarować teściowej kwietnik.
Dzieło oprawił w skórę,
Choć miewał myśli ponure,
Gdy smycz po Burku wrzucał na śmietnik.
Krasnoludek ze wsi Posejnele
Podczas mszy grywał na ukulele.
A że ręce miał krótkie
Szarpał struny podbródkiem
Przy tym zębów nie gubiąc zbyt wiele.
Marek Piegdoń (godło: Ares)
Na suwalskim przesmyku
Jest krasnali bez liku.
Patriotyczne te skrzaty
Mają oddział brodaty,
Liliput/in/ nie zmiesza im szyków!
Władysław Edelman (godło: Niepoprawny optymista)
Pewien poczmistrz (16-420 Raczki),
Uprawiał na polu kabaczki.
Choć każdy kabaczek
Miał adres i znaczek,
To zjadły je wredne robaczki.
Grzegorz Gigol (godło: Koszałek – Niedopałek)
Kiedy z wojny powrócił wojSieciech,
Żona rzekła: „Powiłam ci dziecię”.
Odrzekł: „Dziecię? To szok!
Wszak nie było mnie rok!
Widać są krasnoludki na świecie…
Henryk Liszkiewicz (godło: Mech)
Czapka marzeń
Zamarzył któregoś dnia krasnal z Krasiboru
O krasnalej czapce czerwonego koloru.
Więc szukał czapki swoich marzeń
w Krasnymstawie i w Krasnodarze,
by znaleźć tę najczerwieńszą – gdzie? – w Krasnopolu.