Po raz siedemnasty suwalska Biblioteka Publiczna im. M. Konopnickiej ogłosiła konkurs na krótką wierszowaną formę literacką zatytułowaną „Suwalskie limeryki latem”. W czasie Dni Suwałk laureaci odebrali nagrody Prezydenta Miasta Suwałk, Starosty Suwalskiego i Biblioteki Publicznej im. M. Konopnickiej. W tej edycji konkursu, z okazji obchodów Roku Wisławy Szymborskiej, specjalnie cenione były utwory na temat „Tarsjusz i inne zwierzęta”. Na konkurs wpłynęło 300 utworów od 83 autorów. Nagrody i wyróżnienia otrzymali:
– nagroda Prezydenta Miasta Suwałk–Ewa Maria Stąpór (Suwałki);
– nagroda Starosty Powiatu Suwalskiego–Janina Rogula (Częstochowa);
– nagroda Biblioteki Publicznej im. M. Konopnickiej–Sławomir Leszczewski (Ostróda);
– nagroda „DwuTygodnika Suwalskiego”– Anna Gajda (Jarosław);
– nagroda Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich–Artur Kozłowski (Ząbkowice Śląskie);
– nagroda Stowarzyszenia Kulturalnego Bibliofil–Anna Sachaj (Łódź).
Nagroda specjalna Kociarnia Dla Dobra Kota – KoTOZ 2– Grażyna Antas, Gdynia za limeryk metafizyczny o kocie. Nagrody specjalne dla najmłodszych uczestników konkursu:
Tobiasz Szczęsny (Krzywe- 15 l.) i Julia Anna Dymowicz (Lublin 13 l.). Wyróżnienia (dyplomy) otrzymują uczestnicy konkursu, których pojedyncze utwory zwróciły uwagę jury ze względu na szczególne potraktowanie tarsjusza, otwornic i innych zwierząt Wisławy Szymborskiej.
NAGRODA – PIÓRO PREZYDENTA SUWAŁK
Ewa Maria Stąpór
Tu, nad Hańczą, dziś wyznać wam muszę,
Od lat kilku grasują tarsjusze.
Problem nader ciekawy,
Że zwierzęta Wisławy
Tu, w suwalską przybyły dziś głuszę!
W naszym grodzie, w Suwałkach nad Hańczą
W noc sobótki zwierzęta zatańczą!
Kaczki, wilki, daniele –
No i tarsjusz na czele,
Upojony mych słów pomarańczą!
Tu, w Suwałkach, naprzeciw ratusza
Napotkałam młodego tarsjusza.
To nie pies ani kotek!
Futro zielonozłote
Miał – i wiersze spisane na uszach…
Tu w Suwałkach, pod słońca promieniem
Spadł mi tarsjusz raz z serca – kamieniem.
Choć był taki malutki,
Zabrał wszystkie me smutki,
Które dziś są już tylko wspomnieniem…
NAGRODA – STAROSTY SUWALSKIEGO
Joanna Rogula
Pewna Monika (żyła w Berżnikach)
W Gibach kupiła sobie jamnika
Nazwała go VIP
Tak tęsknił do Gib
Że do tej wsi się nocą wymykał.
Na dużym świerku w Szypliszkach
Śniadała brudnica mniszka
Gdy ten lasów szkodnik
Z drzewa spadł na chodnik
Dobiła go wielka szyszka.
Gdzie wody swe toczy Rospuda
Gnieździła się raz kania ruda
I ten ptak wielce drapieżny
W pociąg wsiadł dalekobieżny
Dopiero tam działy się cuda!
NAGRODA – BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ IM. MARII KONOPNICKIEJ W SUWAŁKACH
Sławomir Leszczewski
Uparł się Janek, by sprawdzić w Sejnach,
czy kota drażni farba olejna.
Wielka go naszła ochota,
zamiast pędzla użyć kota,
choć w tym logika cokolwiek chwiejna.
Beata marzy, by w Augustowie
stadko otwornic wpuścić w sitowie.
By je przekonać powoli,
cichaczem sitowie soli,
Licząc, że nikt się o tym nie dowie.
Zapragnął Marcin, by w Krasnopolu,
zatrudnić małpę w każdym przedszkolu.
Przedstawił liczne zalety
w urzędzie, ale niestety
burmistrz mu odrzekł, spadaj głupolu.
Dwie małpy Breughla Tadeusz w Raczkach
chciał poczęstować stekiem z kabaczka.
Jednej dość posmakowało
i szybko się okazało,
że to daleka jego krewniaczka.
NAGRODA – STOWARZYSZENIA KULTURALNEGO „BIBLIOFIL”
Anna Sachaj
Kot w pustym mieszkaniu tonie w smutkach.
Nie pomaga jedzonko czy miła narzutka.
Pan wyszedł o świcie,
czas więc kończyć życie!
Nagle wrócił opiekun. Cóż, Utrata Krótka.
Pewien tarsjusz, syn i wnuk tarsjusza,
nad Wigry co roku na wakacje rusza.
Ma tam kolegę bobra.
Ta znajomość jest dobra,
gdyż bobrem po jeziorze się porusza.
Raz otwornice spod Okuniowca
chciały przejść zmianę w wielokomórkowca.
W drogę więc ruszyły,
lecz się nie zmieniły,
utkwiły bowiem w torbie naukowca.
NAGRODA – DWUTYGODNIKA SUWALSKIEGO
Anna Gajda
Kotka-maskotka
W Puńsku szylkretowa kotka
czarna, piękna jak maskotka
ma pyszczek w złocie
w pełnej prostocie
jest przymilna i słodka.
Na cokole
W Filipowie, gdzieś w stodole
siedzi małpa na cokole,
gęba ciągle uśmiechnięta
i na co dzień i od święta,
bo to pułapka na mole.
Niedźwiedzie zaloty
Wielki niedźwiedź pod Suwałkami
uganiał się za niedźwiedzicami.
Jedna w taki szał wpadła,
że omal go nie zjadła
na kolację z parówkami.
NAGRODA – STOWARZYSZENIA BIBLIOTEKARZY POLSKICH
Artur Kozłowski
Rzekła żona do męża w Foluszu
gdy z zakupów powrócił: „Tarsjuszu!?”.
Fakt, jak spodki miał oczy,
– poziom cen go zaskoczył,
spowodował też atak kokluszu.
Kota uprał miejscowy w Szelmencie,
dobrze wyżął, rozwiesił na pręcie.
Gdy odzyskał wymiary
rzekł kot: „Nie rób tak, stary.
Uprać tak, ale wyżąć!? Przegięcie!”
NAGRODA – KOCIARNI DLA DOBRA KOTA – KOTOZ 2
Grażyna Antas
Samotność
Koty z Suwałk wciąż pukają w zaświaty
i mruczą w tonie żałobnej kantaty,
że pragną od rana
mieć panią lub pana,
bo kot nie chce być sam z powodu straty.
NAGRODA SPECJALNA – DLA NAJMŁODSZYCH UCZESTNIKÓW KONKURSU
Tobiasz Szczęsny
Pewna Pani z Maćkowej Rudy
miała kota z Gawrych Rudy.
Mieszka on teraz w Mikołajewie
i siedzi na drzewie.
A mysz pomyka do Ruskiej Budy.
Julia Anna Dymowicz
Jak Tarsjusz
Pewien stateczny z Suwałk notariusz
W daleką podróż wyjechać chciał już.
Marzył o wyprawie do Tybetu,
Lecz gdy zobaczył cenę biletu
To zrobił oczy wielkie jak tarsjusz.
WYRÓŻNIENIA
Agnieszka Berdyszak
Z Suwałk biolog, że był żądny uznania,
Podjął się kwestii otwornic zbadania.
Wtem na wiersz się Szymborskiej natyka.
„Na cóż moja badawcza praktyka?
W tym temacie nie ma nic do dodania!”
Sebastian Chrobak
Wizyta u specjalisty
Tarsjusz z miasta Suwałki
dosyć dziwne miał patrzałki.
Zapisał się do okulisty,
popularnego specjalisty.
Termin za pięćdziesiąt dwa poniedziałki.
Wojciech Domagała
Otwornica
Otwornica ma skorupkę dziurawą,
I żyje w morzu bez zmartwień ciągłą zabawą.
Nie wie, że jest tak mikroskopijnie cudowna,
I że Bóg ją stworzył, bo jest rozmowna.
A może to ona stworzyła Boga w swej wyobraźni?
Bożena Makarewicz-Jafiszow
Pewna znana w Krzywólce Anusza
Rzekła raz do swojego Janusza:
„Sama nie wiem, już się gubię
Ciebie czy tarsjusza bardziej lubię?”
Od tej pory Janusz ciągle gały wybałusza…
Elżbieta Sawuła
Limeryk małpi
W jednym busie, co jedzie z Gołdapi,
Siedzi małpa i się na mnie gapi.
Taka chuda i drobna,
Jakoś do mnie podobna…
Boże, ciocia! Zaraz mnie obłapi!
Kamila Wasilewska-Prędki
A w Suwałkach otwornice
Wynajęły kamienicę
Zrobiły demolkę
Potem aureolkę
I udają zakonnice
Paulina Wesołowska
Otwornice
Wielki znawca otwornic z Wołowni
chciał zakupić ich tonę w hurtowni.
Lecz sprzedawcy mu dali
otwornice ze stali,
bowiem byli dosadnie dosłowni.
Tarsjusz
Raz pewien Tarsjusz z Kukowa
pomyślał, że w sejfie się schowa.
A rzadki to zwierz,
więc wierz, jeśli chcesz,
to niezła lokata bankowa.