Pomimo wielu apeli i ostrzeżeń mundurowych, niektórzy kierowcy nadal decydują się wsiąść po alkoholu za kierownicę. Tylko przez weekend suwalscy policjanci zatrzymali pięciu kierowców „na podwójnym gazie”. Jednym z nich okazała się nietrzeźwa 51-latka, która kierowała pomimo sądowego zakazu.

Tylko w weekend funkcjonariusze suwalskiej Policji zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierowców. Najpierw policjantów zaalarmowali świadkowie, którzy w Suwałkach zauważyli jak młoda kobieta ma problem z zaparkowaniem auta. Szybko okazało się, że 23-latka jest nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało, że Suwalczanka wsiadła za kierownicę mając prawie promil alkoholu w organizmie. Kobieta od razu straciła prawo jazdy.

W sobotę rano policjanci z drogówki nadzorowali ruch na ulicy Staniszewskiego. Około godziny 10.00 zauważyli zbyt szybko jadącą toyotę. Pomiar prędkości wskazał, że kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 25 kilometrów na godzinę. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że za jego kierownicą siedział 46-letni mieszkaniec gminy Szypliszki. Podczas rozmowy z mężczyzną mundurowi wyczuli silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem tylko potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy. Urządzenie wykazało ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie kierującego. 46-latek również stracił prawo jazdy.

Po południu policjanci z posterunku w Raczkach, podczas służby w gminie, zauważył skuter, którego kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. W trakcie rozmowy policjant wyczuł od kierującej alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkanka gminy Raczki miała ponad promil alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych okazało się, że 51-latka już wcześniej straciła prawo jazdy i posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do kwietnia 2025 roku. Złamanie zakazu sądowego jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności nawet do lat 5.

Natomiast w sobotni wieczór kierowca forda uderzył w tył lexusa i odjechał. Kilkadziesiąt metrów dalej przejechał przez pas zieleni i omal nie zderzył się czołowo z volkswagenem. Okazało się, że siedzący za kierownicą forda 28-latek jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Odpowie też za popełnione wykroczenie.

Piąty z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany przez kryminalnych w nocy na ulicy Sejneńskiej po tym, jak nie stosował się do znaków drogowych i jechał pod prąd. Badanie alkomatem wykazało, że 34-latek kierujący volkswagenem miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Teraz wszyscy za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP Suwałki