Maria Andrejczyk z LUKS Hańczy Suwałki wywalczyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. W drugiej kolejce rzuciła 64 m 61 cm, co dało jej tytuł wicemistrzyni olimpijskiej. Wygrała Chinka Liy Shiying, która rzuciła 66 m 34 cm. Trzecia była Australijka Kelsey-Lee Barber, która przegrała z Polką o 5 cm. To pierwszy medal M. Andrejczyk w kategorii seniorskiej na międzynarodowych mistrzostwach i od razu w najważniejszej rywalizacji na Igrzyskach Olimpijskich. To też największy sukces sportowców z suwalskich klubów.

Maria Andrejczyk wchodzi do hali przylotów na Okęciu w towarzystwie trenerki młociarzy Malwiny Wojtulewicz-Sobierajskiej oraz Szymona Ziółkowskiego, mistrza olimpijskiego z Sydney

Powrót z Tokio

8 sierpnia sala przylotów na warszawskim lotnisku Okęcie pękała w szwach. Wszystko za sprawą uczestników Igrzysk XXXII Olimpiady w Tokio, którzy powrócili do kraju. W gronie 14 zdobywców medali olimpijskich znalazła się Maria Andrejczyk, stypendystka Miasta Suwałki. Na spotkania z mistrzami olimpijskimi przyjechali do stolicy przedstawiciele lokalnych środowisk sportowych, działacze klubowi, członkowie rodzin oraz włodarze miast i gmin, w których mieszkają lub trenują sportowcy. Srebrną Majkę w Warszawie przywitali, m.in. prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz i przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Przełomiec.

– Gratulujemy wspaniałego sukcesu. Cieszymy się z największego osiągnięcia osoby z naszego regionu. Jesteśmy z pani występu i całej kariery sportowej bardzo dumni. Dotrzymuję słowa danego podczas naszego ostatniego spotkania w ratuszu miejskim, kiedy obiecałem pogratulować medalu, gdy stanie pani na polskiej ziemi. Wielu mieszkańców miasta chce panią zobaczyć
w Suwałkach. Zapraszamy więc do uczestnictwa w obchodach Dni Suwałk, podczas otwarcia których chcielibyśmy panią powitać i raz jeszcze złożyć gratulacje – powiedział Cz. Renkiewicz.

Wicemistrzyni olimpijska nie kryła wzruszenia. Podziękowała za wsparcie finansowe przygotowań olimpijskich oraz za kibicowanie w trakcie igrzysk. Stwierdziła, że każdemu sportowcowi jest bardzo ważne, że ma przyjaciół i fanów. Podziękowała także za deklarację dalszego wspierania rozwoju kariery zawodniczej. Suwalski samorząd będzie kontynuował wsparcie rozwoju kariery sportowej M. Andrejczyk. Za sukces w Tokio otrzyma ona 3-letnie stypendium w wysokości 7 tys. zł miesięcznie. M. Andrejczyk przekazała swój srebrny medal na aukcję, z której dochód zostanie przeznaczony na pomoc dziecku z poważną chorobą serca.

trenerTrener Karol Sikorski chwilę po przylocie z Tokio.

On także dostanie suwalskie, samorządowe stypendium

w kwocie 3 tys. zł miesięcznie, przez trzy lata do najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu


Medalistka olimpijska w Suwałkach

fani AndrejczykGromkim „sto lat” suwalczanie podziękowali M. Andrejczyk za wspaniałe emocje jakie przeżyliśmy w czasie jej startu w Tokio

Wicemistrzyni olimpijska uczestniczyła w uroczystym rozpoczęciu Jarmarku Kamedulskiego w Parku Konstytucji 3 Maja. W czasie spotkania prezydent Cz. Renkiewicz wręczył jej czek na 252 tys. zł jakie otrzyma w najbliższych trzech latach do Olimpiady w Paryżu. To kolejna nagroda jaką otrzymała M. Andrejczyk po powrocie z Tokio. Marszałek podlaski Artur Kosicki wręczył jej jednorazową nagrodę w kwocie 35 tys. zł.

Andrejczyk– Ja się absolutnie nigdzie stąd nie wybieram. Tu są moje rodzinne strony. Tu jest mój rodzinny klub. Suwałki zapewniają mi wsparcie na bardzo profesjonalnym poziomie. Jestem wdzięczna Panu Prezydentowi, że przez minione pięć lat Suwałki mnie wspierały, chociaż w tym czasie więcej było problemów niż powodów do dumy ze mnie, bo nie byłam w stanie walczyć o najwyższe cele. Suwałki nie zostawiły mnie, gdy miałam najciężej, więc ja teraz nie mam zamiaru opuszczać Suwałk – zadeklarowała Maria Andrejczyk.