Już nie szacunki, a konkretne dane. W ciągu czterech pierwszych miesięcy 2020 roku dochody Miasta Suwałki z podatku dochodowego PIT spadły o 3,6 mln zł w porównaniu do identycznego okresu w roku 2019. To efekt pandemii tzw. koronawirusa oraz jego wpływu na gospodarkę.
Z niepokojem obserwujemy dane, które wskazują, że realizacja dochodów własnych miasta uległa znacznemu pogorszeniu. W marcu do kasy miejskiej z tytuły podatku PIT wpłynęło ponad 625.000 zł mniej niż w marcu 2019 roku. W kwietniu kwota ta była już o wiele wyższa. To aż 3,4 mln zł mniej w porównaniu do kwietnia 2019.
Maleją również wpływy, które były generowane przez miejskie jednostki – głównie Ośrodek Sportu i Rekreacji. Przykładowo każdy miesiąc przestoju suwalskiego Aquaparku to ubytek dochodów na poziomie 320.000 zł.
Brak dochodów własnych Miasta wiązać się będzie z rezygnacją z zaplanowanych wydatków. Dlatego już wcześniej podjęto decyzję o zawieszeniu wprowadzenia podwyżek wynagrodzeń w miejskich jednostkach budżetowych oraz instytucjach kultury, a także wstrzymano realizację niektórych inwestycji zaplanowanych do realizacji na ten rok.