O poprzednim sezonie i o przyszłości Ślepska Malow rozmawiamy z Wojciechem Winnikiem, prezesem Zarządu MKS Ślepsk Malow Suwałki.
– Jak ocenia Pan miniony sezon w PlusLidze?
– Ocena minionego sezonu w Pluslidze byłaby na piątkę z minusem. Choć mieliśmy szansę na udział w play-offach, to ogólnie nie mamy powodów do narzekań. Z naszej perspektywy największym osiągnięciem było historyczne ćwierćfinałowe miejsce w Pucharze Polski, co jest imponującym wynikiem dla zespołu, o budżecie i potencjale, jakim dysponujemy. Ponadto, odnieśliśmy kilka cennych zwycięstw z drużynami posiadającymi znacznie większe wsparcie w zasoby finansowo-kadrowe, takimi jak PGE Skra Bełchatów czy Projekt Warszawa. Jedyne, czego moglibyśmy żałować, to nasza zależność od liderów drużyny, co było widoczne m.in. podczas nieobecności Pawła Halaby, naszego przyjmującego, na finiszu sezonu 2022/2023. Brakowało nam nieco siły rażenia w kluczowych momentach, ale to drobne detale. Mimo to, zadecydowały one o naszej nieobecności w najlepszej ósemce PlusLigi.
– Zdarza się, że suwalska drużyna rozgrywa mecze w niedzielę późnym wieczorem lub np. w czwartek wczesnym popołudniem. Czy PlusLiga stara się godzić potrzeby telewidzów z potrzebami kibiców, którzy chcą oglądać mecze na żywo?
– Należy pamiętać, że terminy i godziny meczów są ustalane z uwzględnieniem transmisji telewizyjnych. To determinuje organizację siatkarskich spotkań. Wszystkie mecze PlusLigi są transmitowane przez ogólnopolską telewizję, co pozwala dotrzeć do szerszego grona widzów i generować większą wartość reklamową dzięki meczom z udziałem Ślepska Malow Suwałki. Rozrastający się rynek sportowy w Polsce powoduje, że wiele transmisji pokrywa się czasowo, dając kibicom swobodę wyboru. To także powód organizacji niektórych meczów o nietypowych godzinach. Władze ligi podejmują jednak stosowne działania i są w stałym kontakcie z akcjonariuszami, aby minimalizować straty w sprzedaży biletów spowodowane niekorzystnymi godzinami dla kibiców. My natomiast staramy się nie załamywać z tego powodu rąk i wyjść naprzeciw fanom Ślepska Malow Suwałki, zapewniając w czasie domowych meczów, rozgrywanych o dość nietypowych porach, liczne atrakcje. W ubiegłym sezonie niektóre z takich spotkań wzbogacane były m.in. biało-niebieskimi loteriami, w których można było wygrać obiad lub kolację z wybranym członkiem drużyny, bądź smartfony ufundowane przez naszych partnerów. Spotkały się one z doskonałą reakcją publiczności, co jest dla nas sygnałem do dalszej pracy nad zwiększaniem atrakcyjności meczów Ślepska Malow Suwałki nie tylko pod kątem sportowym, ale także organizacyjnym.
– Na jakim etapie jest budowa drużyny Ślepsk Malow Suwałki na następny sezon?
– Skład drużyny na sezon 2023/2024 jest już kompletny. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się skompletować zespół, który realnie może walczyć o miejsce w play-offach. Poprzez ogłoszenia publikowane w mediach społecznościowych klubu, przeprowadziliśmy solidne przetasowanie w szatni, które powinny stanowić pozytywny impuls do dalszej pracy. Mogę śmiało stwierdzić, że jesteśmy zadowoleni z transferowego okna w tym roku. Liczymy na odważną, widowiskową, a przede wszystkim skuteczną grę.
– Jaki cel stawiany jest drużynie w nowym sezonie?
– Cele pozostają takie same jak w poprzednich latach – bezpieczne utrzymanie się w lidze, a następnie walka o czołowe miejsca w PlusLidze. Podkreślamy to stale, jednakże jak mówi stare przysłowie: „tak krawiec kraje, jak (mu) materii staje”. Dotyczy to również nas. Jesteśmy zadowoleni, że dzięki partnerom takim jak Ślepsk i Malow, oraz wsparciu finansowemu od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego i Miasta Suwałki, możemy podjąć równorzędną walkę z drużynami, które są wspierane przez spółki Skarbu Państwa. To właśnie te spółki dysponują ogromnymi środkami finansowymi, których w tej części kraju brakuje. Mimo to, wciąż szukamy nowych możliwości rozwoju siatkówki w Suwałkach i zapraszamy zainteresowane podmioty do współpracy. Zachęcamy także kibiców do licznej obecności na meczach w Hali Sportowo-Widowiskowej „Suwałki Arena” w sezonie 2023/2024, ponieważ są oni ważnym partnerem klubu. Przychody z biletów i karnetów osiągają setki tysięcy złotych, co stanowi znaczące wsparcie klubowego budżetu.
– Co sądzi Pan o dyskusji w zakresie zmniejszenia liczby zespołów grających w PlusLidze?
– Mówiąc o celach na sezon 2023/2024, potencjalne zmniejszenie liczby drużyn w PlusLidze stanowi pewne zagrożenie dla zespołów takich jak Ślepsk Malow Suwałki i innych klubów, które nie otrzymują wsparcia od spółek Skarbu Państwa oraz mają mniejsze budżety i ograniczone możliwości aktywnego uczestnictwa na rynku transferowym. Widzimy niewielką polaryzację w rozgrywkach, czego dowodem jest przewaga czołowej czwórki-piątki drużyn PlusLigi w sezonie 2022/2023 nad pozostałymi drużynami. Kluby, które mogą pozwolić sobie na odważne ruchy transferowe, mogą spać spokojnie w najbliższych latach, podczas gdy zespoły z niższymi budżetami muszą zachować czujność i wykazać się sprytem. Długotrwałe serie niepowodzeń lub kontuzje na przestrzeni całego sezonu mogą mieć poważne konsekwencje dla drużyn znajdujących się w dolnej części tabeli. Dla wielu zespołów skupienie się na osiąganiu lepszych wyników sportowych, niż bezpośredni konkurenci, będzie kluczowym elementem, aby móc myśleć o przyszłości siatkówki w konkretnych regionach kraju ze spokojem i optymizmem.
– Dziękujemy za rozmowę.
***
Znamy już skład drużyny Ślepska Malow Suwałk na nowy sezon PlusLigi.
Z ubiegłorocznego składu odeszło siedmiu siatkarzy. W poprzednich numerach DTS informowaliśmy, że w suwalskiej drużynie nadal grać będą: Paweł Halaba, Bartosz Filipiak, Matias Sanchez, Łukasz Rudzewicz, Arkadiusz Żakieta, Paweł Filipowicz i Mateusz Czunkiewicz. Dołączyli do nich nowi zawodnicy. Wcześniej prezentowaliśmy trzech nowych środkowych: 27-letniego Jakuba Macyrę, 27-letniego Argentyńczyka Joaquina Gallego i 29-letniego Konrada Stajera. Teraz czas na kolejnych nowych siatkarzy Ślepska Malow.
Potwierdziły się nasze przewidywania, że w składzie suwalskiej drużyny pojawi się Bartosz Firszt oraz siatkarz ze Słowenii. 29-letni przyjmujący Žiga Štern jest aktualnym reprezentantem Słowenii i wicemistrzem Niemiec. W ostatnim sezonie reprezentował barwy VfB Friedrichshafen. Wcześniej grał w Słowenii, Francji, Włoszech, Grecji i Turcji. Ma 193 cm wzrostu.
Nowym zawodnikiem Ślepska Malow został 24-letni przyjmujący Bartosz Firszt. Związał się on z klubem na dwa najbliższe sezony, a jego umowa zacznie obowiązywać od 1 sierpnia 2023 roku. W ostatnich czterech latach reprezentował barwy Cerrad Enea Czarnych Radom, gdzie wystąpił w 98 meczach. Ma 198 cm wzrostu.
Kolejnym nowym przyjmującym suwalskiego zespołu został 23-letni Ernest Kaciczak. Klub związał się z nim rocznym kontraktem, z możliwością przedłużenia o kolejne dwa sezony. Ostatnio E. Kaciczak grał w Krispolu Września. W 90 meczach na zapleczu PlusLigi zdobył 667 punktów, z czego 81 blokiem i 30 bezpośrednio z zagrywki. Ma 205 cm wzrostu.
Nowym rozgrywającym został 31-letni Maksim Buculjevic, który trafił do Suwałk z serbskiej Vojvodiny NS Seme Novi Sad. Z tą drużyną zdobył srebrny medal krajowych rozgrywek. Doświadczony Serb wystąpił także w sześciu meczach Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023.
22-letni przyjmujący Sebastian Lisicki podpisał ze Ślepskiem Malow trzyletni kontrakt. Przechodzi on jednak obecnie przez proces rehabilitacji, będący efektem kontuzji kolana, której doznał w czasie pierwszoligowego meczu Chrobrego Głogów, którego barwy dotąd reprezentował. Po zakończeniu rekonwalescencji i powrocie na boisko S. Lisicki zasili szeregi pierwszoligowego BAS Białystok, gdzie spędzi część sezonu 2023/2024.
Znamy już wstępny harmonogram domowych spotkań w nowym sezonie PlusLigi. W pierwszym meczu w „Suwałki Arenie” Ślepsk Malow zmierzy się 25 października z Asseco Resovią Rzeszów. Kolejne mecze w Suwałkach Ślepsk Malow rozegra 4 listopada z Cerrad Enea Czarni Radom, 15 listopada z Cuprum Lubin i 25 listopada z Treflem Gdańsk.
Sztab szkoleniowy: Dominik Kwapisiewicz – trener, Mateusz Kuśmierz – drugi trener, Kamil Skrzypkowski – asystent trenera (kierownik drużyny), Adam Tołoczko – statystyk, Andrzej Sawicki – trener przygotowania motorycznego, Damian Słabiński – fizjoterapeuta.
Zdjęcia ze strony: www. https://www.slepsksuwalki.pl