Nie było niespodzianki w Suwałki Arenie i siatkarze Ślepska Malow przegrali 1:3 (25:20, 20:25, 21:25, 21:25) z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, finalistą siatkarskiej Ligi Mistrzów. Mecz w Suwałki Arenie przypominał pierwsze spotkanie obu drużyn rozegrane w Kędzierzynie-Koźlu. Ślepsk Malow wyraźnie wygrał pierwszego seta i do połowy drugiego seta byli co najmniej  równorzędnym rywalem dla czołowej drużyny Europy. Siatkarze Ślepska rozegrali niemal perfekcyjnego pierwszego seta (82% pozytywnego przyjęcia, 72% skuteczności w ataku), którego skutecznym atakiem ze środka zakończył Kevin Klinkenberg.

Później w połowie drugiego seta siatkarze ZAKSY przejęli inicjatywę, zwłaszcza po zagrywkach  Davida Smitha, który doprowadził wynik z 10:13 do 15:13 dla finalisty Ligi Mistrzów. Od początku trzeciego seta kędzierzynianie uzyskali minimalną przewagę, którą utrzymywali do końca partii. Po wyrównanym początku czwartego seta (9:9), znów inicjatywę zaczęli przejmować siatkarze ZAKSY. Suwalski zespół jeszcze zdołał wyrównać, a nawet uzyskał przewagę. Jednak ponownie w końcówce partii asy serwisowe Kamila Semeniuka i skuteczne ataki Jakuba  Kochanowskiego doprowadziły do tego, że ZAKSA wygrała drugi mecz ćwierćfinału play-off i awansowała do półfinału.

Punkty dla Ślepska zdobyli: Bartłomiej Bołądź i Kevin Klinkenberg po 16, Cezary Sapiński – 10, Andreas Takvam – 9, Marcin Walinski – 6, Josua Tuaniga – 2 oraz Łukasz Rudzewicz, Łukasz Kaczorowski i Tomas Rousseaux po 1 pkt.

Przed siatkarzami Ślepska Malow jeszcze pojedynek o siódme miejsce w Plus Lidze z Wartą Zawiercie.