Trwają prace rozbiórkowe niedokończonego skrzydła suwalskiego Specjalistycznego Psychiatrycznego Samodzielnego Publicznego ZOZ zbudowanego w latach dwutysięcznych, które nigdy nie zostało wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. W ciągu dwóch najbliższych miesięcy pozostałości po tzw. lewym skrzydle zostaną usunięte i rozpocznie się budowa zupełnie nowej części szpitalnego obiektu.
Koszt tej rozbiórki to ponad 580 tys. zł, ale jak podają właściwe służby inwestycyjne, decyzja ta była konieczna, bowiem pozostałości inwestycji sprzed ćwierćwiecza absolutnie nie nadawały się do wykorzystania. Wykonawca robót zobowiązany jest ponadto do dokonania ocieplenia ścian i elewacji budynku, który przylegał do wyburzanego obiektu. Na przestrzeni lat obiekt zarósł chwastami i drzewami. Mieszkańcy wiele razy kierowali zapytania o przyszłość wspomnianej nadbudówki, która przez lata niszczała i zmieniała właściciela. Przyległy Szpital Psychiatryczny przez wiele lat borykał się z problemami zanieczyszczania terenu, ale głównie z pozostałością po nieczynnej instalacji przylegającej bezpośrednio do jednego z pawilonów. Po wielu staraniach w 2021 r. suwalski Szpital Psychiatryczny został właścicielem nieruchomości. Od tego czasu zaczęły się przygotowania do uporządkowania terenu.
– Potrzeby naszego szpitala są bardzo duże, ponieważ znacznie zwiększyła się zgłaszalność pacjentów z zaburzeniami psychicznymi. W ostatnich kilkunastu latach nasza placówka rozrosła się do 427 łóżek. Przy ul. M. Reja zbudowany został pawilon z przeznaczeniem na Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczo-Psychiatryczny, który mieści 70 łóżek oraz zawiera kompleks sportowo-rekreacyjny. Kilka lat temu zarząd województwa za pół miliona zł kupił budynek i działkę po szkole podstawowej w Smolnikach, w którym po przebudowie z zaangażowaniem środków unijnych i samorządowych uruchomiliśmy w ubiegłym roku oddział zamiejscowy terapii i rehabilitacji nerwic wykorzystując do terapii także przyległy teren – stwierdziła dyrektor Szpitala Psychiatrycznego Bożena Łapińska.
Aktualne plany inwestycyjne wydają się być bardzo konkretne. Specjalistyczny Psychiatryczny SP ZOZ w Suwałkach przygotował koncepcję zagospodarowania prawie dwuhektarowej działki przy ul. Szpitalnej polegającej na rozbudowie psychiatrii i rozszerzeniu działalności.
– Aktualnie przed nami szansa na rozbudowę i poprawę warunków pobytu pacjentów. Strategia rozwoju opieki psychiatrycznej w Suwałkach zakłada inwestycję w opiekę nad dziećmi i młodzieżą oraz osobami starszymi. Niestety ograniczone warunki lokalowe nie pozwalały nam na dalsze rozszerzanie działalności, stąd pozyskanie przyległych nieruchomości i możliwość rozbudowy sprawia, że pojawia się perspektywa psychiatrii prowadzonej w nowoczesnych pomieszczeniach i odpowiadających wyzwaniom wynikającym z rosnącego zapotrzebowania, z zachowaniem jak największej przestrzeni terenów zielonych – zapowiada dyrektor B. Łapińska.
Teraz suwalski Szpital Psychiatryczny dysponuje 427 łóżkami. A potrzeby zapewne będą większe. Z kompleksowego badania stanu zdrowia psychicznego społeczeństwa polskiego i jego uwarunkowań przeprowadzonego w latach 2016-20 wynika, że ok. 26% Polaków przyznało, że przynajmniej raz w życiu doświadczyło zaburzeń psychicznych. Oznacza to, że nie ma rodziny, która nie spotkałaby się z kryzysem zdrowia psychicznego. A perspektywy nie są dobre. Niedawno konsultant krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży dr Aleksandra Lewandowska stwierdziła, że w ostatnich trzech latach o 2,5 razy wzrosło rozpoznanie zaburzeń depresyjnych, a o półtora zaburzeń lękowych oraz zaburzeń odżywiania wśród najmłodszych Polaków.