6 sierpnia mija rok od zdobycia przez zawodniczkę LUKS Hańczy Suwałki Marię Andrejczyk srebrnego medalu w rzucie oszczepem na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. To pierwszy medal wywalczony przez zawodnika suwalskiego klubu sportowego na Igrzyskach Olimpijskich. W przededniu rocznicy zdobycia medalu olimpijskiego M. Andrejczyk podjęła decyzję o rezygnacji ze startu w Diamentowej Lidze, po raz pierwszy rozgrywanej w Polsce w Chorzowie i zakończeniu tegorocznego sezonu. W mediach społecznościowych napisała: „Niestety mój organizm całkowicie odmówił posłuszeństwa, nie jestem już w stanie nic z tym zrobić i odpuszczam jutrzejszy start, jak i pozostałą część sezonu.”

Przed rokiem Maria Andrejczyk zdobyła srebrny medal w rzucie oszczepem na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a jej najlepszy wynik w finale to było 64,61 m. Podobnie, jak na poprzednich Igrzyskach M. Andrejczyk uzyskała najlepszy wynik w eliminacjach. W czasie ubiegłorocznego rzutowego Pucharu Europy w Splicie wspaniałym wynikiem 71,40 m pobiła rekord kraju o ponad 4 metry. Rezultat ze Splitu dał oszczepniczce LUKS Hańczy Suwałki trzecie miejsce na liście najlepszych w historii. Maria Andrejczyk zajęła drugie miejsce w ubiegłorocznych „Złotych Kolcach” – najważniejszym plebiscycie w polskiej lekkoatletyce. Została uznana za najlepszą lekkoatletkę w rzucie oszczepem kobiet w dorocznym rankingu prestiżowego amerykańskiego magazynu Track & Field News.

Warto przypomnieć, że od końca sezonu 2016 M. Andrejczyk leczyła bardzo poważną kontuzją barku, w 2017 r. w ogóle nie startowała, a w następnych sezonach z trudem dochodziła do siebie krok po kroku, zmagając się m. in. z kontuzją barku, nowotworem kości i dolegliwościami ścięgna Achillesa.

fot. FB Marii Andrejczyk