Suwalscy policjanci zatrzymali po pościgu kierowcę samochodu dostawczego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania, a auto którym się poruszał było kradzione. 26-latek trafił już do aresztu, a za popełnione czyny odpowie przed sądem.
Dyżurny suwalskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w Ełku skradziono samochód dostawczy, który kieruje się w stronę Suwałk. Policjanci zauważyli utraconego peugeota na ulicy Utrata. Wydali kierującemu sygnał do zatrzymania się, jednak mężczyzna nie zareagował i zaczął uciekać. Funkcjonariusze poinformowali dyżurnego i natychmiast ruszyli w pościg. Peugeot jechał w stronę ulicy Pułaskiego z nadmierną prędkością, przejeżdżając na czerwonym świetle, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Na drodze S 61 na wysokości miejscowości Osinki policjanci zatrzymali uciekiniera. Od kierowcy wyraźnie było czuć alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał on prawie promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna poinformował policjantów, że jedzie do kolegi do Olsztyna, a peugeota ukradł godzinę wcześniej w Ełku. Okazało się, że kierowcą skradzionego pojazdu był 26-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, który nie posiadał prawa jazdy. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jest on poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania przez niemiecki wymiar sprawiedliwości. 26-latek został zatrzymany. Usłyszał już zarzut kradzieży pojazdu. Ponadto odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli, kierowanie w stanie nietrzeźwości i inne wykroczenia. Po przesłuchaniu podejrzany został przewieziony do aresztu śledczego.
Źródło: KMP Suwałki