Silny wiatr wywrócił żaglówkę na jez. Wigry, na której znajdowali się turyści z Warszawy. Dzięki szybkiej reakcji ratowników WOPR i policjantów nie doszło do tragedii. 24-latka i jej o 4 lata młodszy znajomy bezpiecznie trafili na brzeg.
Wczoraj około godziny 14-ej dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został powiadomiony o wywróconej żaglówce na jeziorze Wigry. Policjanci z patrolu wodnego pełniący służbę na tym akwenie już po pięciu minutach od zgłoszenia byli przy Omedze, która znajdowała się w rejonie Bryzgla. Na miejscu byli też ratownicy WOPR, a 24-letnia kobieta i 20- letni mężczyzna siedzieli na burcie łodzi. Z relacji turystów wynikało, że gdy wykonywali manewr zwrotu, silny wiatr wywrócił ich żaglówkę. Woprowcy i policjanci bezpiecznie przetransportowali turystów z Warszawy na brzeg. Następnie mundurowi wspólnie z ratownikami WOPR postawili przewróconą żaglówkę masztem do góry, wypompowali wodę z pokładu i odholowali na brzeg. Na szczęcie, tym razem, nikomu nic się nie stało.
Policjanci apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi, bądź przecenianie swoich umiejętności, nie zawsze ma szczęśliwy finał jak w tym przypadku.