Nie wyobrażacie sobie swojego życia bez Facebooka? „Facebookistan” pokazuje prawdziwe oblicze z pozoru niegroźnego portalu społecznościowego. Okazuje się, że serwis spod znaku ,,uniesionego kciuka” to nie jest niewinna zabawka, a wzorcowa organizacja totalitarna.

Środa, 22.11.2017, godz. 18:00
Sala Kameralna, ul. Jana Pawła II 5

Bilety: 12 zł KUP TERAZ >> lub w kasie SOK

reż. Jakob Gottschau 
Dania (2015)
czas trwania: 59 min

Prawie 1,4 miliarda ludzi korzysta dziś z Facebooka i dobrowolnie dzieli się w sieci prywatnymi danymi, dając tym samym portalowi zgodę na używanie osobistych danych i zarabianie na tym pieniędzy. Facebook dąży do tego, byśmy ujawnili prywatne oblicze wirtualnemu światu, ale czy on sam chce pokazać swoją prawdziwą twarz? W rzeczywistości niewiele wiemy na temat największej na świecie publicznej sieci, stworzonej przez Marka Zuckerberga, łączącej dziś tak wielu ludzi na Ziemi. Czy jest ona w jakikolwiek sposób kontrolowana i monitorowana? Dlaczego niektóre posty i strony podlegają cenzurze? I dlaczego Facebook przechowuje dane użytkownika, nawet gdy ten usunął swój profil? Film prześwietla działalność i strukturę Facebooka, ujawniając, jak wiele osób i organizacji jest mniej lub bardziej powiązanych z jego polityką. Ujawnia na przykładzie konkretnych przypadków, jak działa on w kategoriach biznesowych i jak podchodzi do dwóch podstawowych zasad demokracji: prawa do wolności słowa i do prywatności. Efekt wydaje się szokujący. Okazuje się, że mamy do czynienia ze wzorową totalitarną organizacją, której daleko od propagowanej przez nią otwartości.

Reżyser pokazuje, jakie zasady obowiązują na Facebooku i co dzieje się, kiedy ktoś zdecyduje się je złamać. Przedstawia ludzi, którzy znaleźli się w takiej sytuacji i doświadczyli jej bolesnych skutków. Absolwent prawa dowiedział się, że Facebook zachował i wykorzystywał wszystkie jego dane, włącznie z tymi usuniętymi. Drag queen o pseudonimie Siostra Roma grożono usunięciem profilu, jeśli nie ujawni prawdziwych danych osobowych. Z kolei znany duński autor Peter Øvig Knudsen starał się opublikować na swoim profilu historyczne zdjęcia z lat 70. ubiegłego wieku pochodzące ze swojej książki o hipisach; niestety bezskutecznie, bo ocenzurowano je pod kątem rzekomo obecnej na nich pornografii. Reżyser rozmawia o Facebooku z przedstawicielami innych mediów społecznościowych oraz z ekspertami z zakresu prawa. Pokazuje również jego przeciwników. Max Schrems – austriacki działacz, który z powodzeniem złożył pozew przeciwko portalowi – jest założycielem grupy o nazwie „Europa kontra Facebook”. Niestety, sam Facebook chowa się za fasadą bezimiennych budynków i niejasnych, ogólnikowych stwierdzeń. Podjęta przez reżysera próba nawiązania kontaktu z najpotężniejszą i największą dziś siecią społecznościową zakończyła się fiaskiem. Film pokazuje, że Facebook nie jest wcale symbolem demokracji, otwartości i poszanowania prawa, lecz coraz bardziej zamkniętego i scentralizowanego modelu dostępu do internetu. Zastanówmy się zatem dwa razy, zanim na Facebooku zamieścimy post na temat naszego życia lub opublikujemy jakiekolwiek nasze zdjęcia.

Uwaga! Zapraszamy do konkursu! Mamy dla Państwa jedną podwójną wejściówkę na film wyświetlany w ramach DKF. Aby wziąć udział w konkursie należy przesłać hasło: „DKF Facebookistan” na adres kontakt@dwutygodniksuwalski.pl oraz polubić i udostępnić publicznie nasz wpis na facebooku. Odbiór zaproszenia w redakcji Dwutygodnika Suwalskiego. Zwycięzcę poinformujemy drogą e-mailową.

KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY.

Suwałki DKF