Władze samorządowe miasta oraz reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 6 im. A. Kujałowicz z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, który przypada na 27 stycznia, oddali hołd suwalskim Żydom, którzy zginęli w trakcie II wojny światowej. Uczestnicy uroczystości złożyli wiązanki kwiatów i postawili znicze, jako wyraz pamięci i szacunku ofiarom holokaustu. Historię społeczności żydowskiej w Suwałkach przypomniał Czesław Renkiewicz, prezydent Miasta:

– Od kilku lat spotykamy się przy obelisku, który powstał w miejscu, gdzie dawniej mieściła się suwalska synagoga. Przed laty, Żydzi budowali nasze miasto, stanowiąc znaczącą część jego mieszkańców. Jesteśmy zobowiązani do tego, by pamiętać o ofiarach holokaustu. Wśród milionów ofiar drugiej wojny światowej byli także byli także suwalscy Żydzi. Jesteśmy tu po to, żeby sobie uświadamiać sobie do czego może prowadzić antysemityzm, nacjonalizm, rasizm i nienawiść.

W obchodach zorganizowanych pod obeliskiem usytuowanym w miejscu, gdzie do 1956 r. stała Wielka Synagoga,  udział wziął Prezydent Suwałk Cz. Renkiewicz, przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Przełomiec, zastępcy prezydenta Roman Rynkowski i Marcin Bonisławski, naczelnik Wydziału Kultury i Sportu Agnieszka Małka oraz zastępca komendanta Straży Miejskiej Andrzej Laszkowski, a także wychowawczynie i uczniowie SP 6.

 

na apli:

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został ustanowiony rezolucją ONZ w 2005 r., na pamiątkę daty wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, co dokonało się 27 stycznia 1945 roku. Podczas II wojny światowej w niemieckich obozach koncentracyjnych zamordowano około 3 milionów Żydów. Część z tych osób pochodziła z Suwałk, którzy, po wkroczeniu Niemców do miasta, emigrowali na Litwę oraz na okupowane przez sowietów tereny II RP. Ci, którzy nie zdążyli wyjechać, w grudniu 1939 roku zostali wywiezieni koleją do obozów koncentracyjnych i gett w: Białej Podlaskiej, Kocku, Łukowie i Łodzi. Po wojnie do Suwałk wróciła zaledwie garstka.