Nad tym, jaki mógłby być kierunek przekształceń suwalskiej noclegowni i Izby Wytrzeźwień dyskutowali w ubiegłym tygodniu w ratuszu przedstawiciele suwalskich organizacji pozarządowych i samorządu. Spotkanie zostało zorganizowane na wniosek Suwalskiej Federacji Organizacji Pozarządowych RAZEM.

Przybyłych powitała Ewa Sidorek, zastępca Prezydenta Miasta Suwałk. Następnie Honorata Rudnik, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Suwałkach przedstawiła informacje na temat funkcjonowania suwalskiej Izby Wytrzeźwień i noclegowni oraz podała przykłady różnych form funkcjonowania izb wytrzeźwień i noclegowni w Polsce.
W budynku suwalskiej izby, poza izbą, funkcjonuje noclegownia dla mężczyzn z 19 miejscami, prowadzona przez MOPS w Suwałkach, Dzienny Oddział Terapii Uzależnień od Alkoholu, prowadzony przez Suwalskie Stowarzyszenie WYBÓR oraz Telefon Zaufania, prowadzony przez Izbę.
Suwalska Izba Wytrzeźwień zatrudnia 16 osób. Oprócz nich na zlecenie pracuje sześciu lekarzy i psycholog. Koszt funkcjonowania izby w 2015 roku jest szacowany na 1.267.997 złotych. W 2014 roku, po odliczeniu dochodów, koszt dla budżetu Miasta Suwałki wyniósł 807.895 zł. W 2014 roku odnotowano 2.531 pobytów w Izbie Wytrzeźwień, z czego przeważająca większość to mężczyźni – 94 %, w tym osoby bezdomne i bezrobotne. Ok. 15 % pobytów stanowiły pobyty osób zamiejscowych. Statystycznie dziennie w izbie przebywało 7 osób, miesięcznie – ok. 211 osób. Pobyt w izbie jest płatny i wynosi 300 złotych.
W Polsce są stosowane różne rozwiązania dotyczące tego typu placówek, niektóre miasta decydują się na powierzenie lub wsparcie prowadzenia ośrodków realizujących zadania izb wytrzeźwień i opieki nad bezdomnymi organizacjom pozarządowym, np. w Gdańsku, Grudziądzu, Poznaniu, Wrocławiu itp. Niektóre samorządy zdecydowały się na likwidację izb, bądź na ich przekształcenie w placówki łączące zadania izb z innymi działaniami wobec osób nietrzeźwych, bezdomnych, wykluczonych lub zagrożonych takim wykluczeniem oraz członków ich rodzin.
Krzysztof Kuranowski ze Stowarzyszenia dla Rozwoju w Suwałkach sugerował, że ze względu na inny charakter pracy z bezdomnymi, lepiej byłoby nie łączyć Izby Wytrzeźwień z noclegownią.
Nie jest przesądzone, jakie rozwiązanie zostanie wybrane w Suwałkach. Wkrótce odbędzie się kolejna debata w tej sprawie, również z udziałem przedstawicieli suwalskich organizacji. A o ostatecznym kształcie ewentualnych zmian zadecydują suwalscy radni.