Na warunki odbywania kary nie powinni narzekać osadzeni w nowym pawilonie suwalskiego Aresztu Śledczego. 6 lutego otwarto w nim nowy pawilon mieszkalny, w którym karę odbywają osadzeni w zakładzie karnym zamkniętym. Był on budowany przez półtora roku i kosztował ok. 40 mln zł. W oficjalnym otwarciu pawilonu uczestniczyli m.in.: przedstawiciele służb mundurowych, samorządowcy oraz szefowie suwalskich instytucji i urzędów.

Nowy pawilon uroczyście otworzyli: jego wykonawca szef firmy Rem-Bud Ireneusz Butkiewicz, prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz, dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Olsztynie ppłk Piotr Rutkiewicz i dyrektor suwalskiego Aresztu Śledczego mjr Marek Sowulewski.

W trzykondygnacyjnym budynku znajdują się 64 cele, izolatki, dźwiękochłonna, monitorowana cela zabezpieczająca, a również świetlica, gabinety: rtg, stomatologiczny, psychologów, wychowawców oraz pomieszczenia do rozmów przez skypa i telefonicznych. W czasie budowy pawilonu o powierzchni 2 600 m2, powstał spacerniak z murem mierzącym 640 metrów długości.
W takich warunkach w suwalskim Areszcie Śledczym w celach 1-4-osobowych karę będą odbywali osadzeni za cięższe przestępstwa.

W nowym pawilonie ulokowanych zostanie ponad 250 osadzonych. Teraz liczba osadzonych i tymczasowo aresztowanych w suwalskim Areszcie sięga ponad 560. Docelowo ich ilość w całym Areszcie wzrośnie do 964 osób. Obsada etatowa funkcjonariuszy i pracowników obecnie liczy ponad 250 osób, a zwiększy się o blisko 40 osób.