W Szkole Podstawowej nr 5 w Suwałkach im. Alfreda Wierusz-Kowalskiego w piątek (22 grudnia) starły się ze sobą diabły i anioły.

Były to nietypowe jasełka, w których nie było żłóbka, Maryi  z Józefem i dzieciątka. Aktorzy-nauczyciele nauczania zintegrowanego klas I-III a także świetlicy odegrali spektakl walki dobra ze złem. Spokojną suwalską rodzinę starał się skłócić  diabeł Boruta. Wziął ze sobą diabła-praktykanta, by pokazać jak to się robi. Młody diabeł okazał się marnym uczniem, miał za dobre serce. Razem z Mikołajem (tym od prezentów) przeciwstawił się Borucie. Gdy z pomocą nadciągnęli Archaniołowie ze święconą wodą, wynik walki mógł być tylko jeden, dobro zwyciężyło. Diabeł praktykant za swoje dobre czyny otrzymał szansę zostania aniołem.  Było to piękne i dowcipne przedstawienie, a uczniowie mogli zobaczyć swoich nauczycieli w nowych rolach.