Czterech pijanych kierujących, zatrzymanych przez suwalskich policjantów, to bilans minionego weekendu. Niechlubny rekordzista miał ponad 3 promile, a inny z zatrzymanych posiadał już aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.
W niedzielę, kwadrans po godzinie 4-ej dyżurny suwalskiej Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Suwałkach, przy ul. Wojska Polskiego. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Zastali tam dwóch ob. Litwy, którzy oświadczyli, że kierujący mitsubishi, w trakcie manewru cofania uderzył w tylne koło, zaparkowanego tam dafa, po czym próbował odjechać. Kierowcy tir-a uniemożliwili mu to i wezwali Policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 31- letniego mieszkańca Suwałk ponad 2,8 promila alkoholu. Na dodatek wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, gdyż stracił je kilka tygodni, temu właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu.
Także w niedzielę, tuż przed godzina 21-ą policjanci zatrzymali do kontroli w Suwałkach, przy ul. Kościuszki kierującego audi. Okazało się, że ten mężczyzna wsiadł za kierownicę auta, mając ponad 0,9 promila alkoholu w organizmie.
Wszyscy nieodpowiedzialni kierujący stracili prawa jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Pamiętajmy, że powstrzymując pijanego kierowcę, możemy uratować nie tylko jego samego, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci apelują do wszystkich kierowców o trzeźwość.