30 barwnych sportowych pojazdów bez dachu nad głową marki Mazda MX-5 zawitało do Suwałk. Parada najpopularniejszych roadsterów miała miejsce na rozpoczęciu 14 edycji Suwalskiego Blues Festiwalu. Za kierownicą kultowych samochodów siedzieli miłośnicy nie tylko tego wyjątkowego modelu ale także swoistego sposobu poruszania się po drogach i wyjątkowych relacji ze sobą. To właśnie oni mijając się pozdrawiają nawzajem. Znają się tez doskonale. Wspólnie uczestniczą w zjazdach i paradach oraz wybierają się w długie podróże. Niezależnie od modelu i ceny auta, rozmawiają się i bawią wspólnie. Łączy ich pasja. Na potrzeby parady wkładają niezwykle oryginalne stroje.

Samochód kultowy z ponad 30 letnią tradycją

Spośród milionów wyjątkowych aut, niewiele zalicza się do samochodów kultowych. Należy do nich właśnie Mazda MX-5, zwana także Miatą. Wóz ten produkowany jest nieprzerwanie od 32 lat. W tym okresie doczekało się czterech generacji i kilkudziesięciu odmian. Miłośników są całe rzesze na całym świecie, a wszystko dzięki stosunkowo prostej konstrukcji i elegancji. Wśród atutów wymienia się: unikatową sylwetkę, lekką wagę, napęd na tylne koła, doskonałe wyważenie i świetne prowadzenie. O wyjątkowości tego pojazdu świadczy fakt, że Mazda cały czas produkuje ten model. Na przestrzeni lat zdobył on wiele nagród, m.in. tytuł: samochodu1989 roku oraz najlepszego samochodu sportowego lat 90, a także jednego z dziesięciu samochodów wszechczasów.

Wyjątkowa atmosfera spotkania

Na parkingu przy ul. Mickiewicza oraz przy Placu Marii Konopnickiej można było obejrzeć przeróżne wersje i specjalne odmiany Mazdy MX-5. Był reprezentowany styl „retro” oraz „luksusowy”, czyli najczęściej zielony lakier, „szprychowe” felgi, jasna tapicerka, drewniana kierownica, a nawet skórzany kuferek na tylnej klapie. Był także styl „sportowy”, z obniżonym zawieszeniem i kubełkowymi fotelami. Niektóre samochody miały turbo oraz moc kilka razy wyższą od seryjnej. Najmilszym widokiem były jednak najstarsze MX-5. Pojawiły się egzemplarze z początku lat 90-tych ub. Wieku, oczywiście wszystkie w bardzo dobrym stanie. Nie zabrakło też samochodów po modyfikacjach, co potwierdza ile wyobraźni mają ich właściciele. Istotną częścią parady był pokaz aut na parkingach, przejazd przez centrum miasta, a także możliwość zadania przez mieszkańców miasta pytań do właścicieli pojazdów i wspólnego zrobienia zdjęć.

Dziękując za dziesiątą obecność właścicieli Mazd MX-5 na Suwalskim Blues Festiwalu, prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz podziękował uczestnikom za ubarwianie tego wydarzenia i zaprosił do udziału w kolejnych edycjach festiwalu.