Funkcjonowanie suwalskiej komunikacji to jeden z najczęstszych pytań kierowanych do „DwuTygodnika Suwalskiego”.
O odpowiedź na kilka najczęściej zadawanych pytań poprosiliśmy Dariusza Przybysza, prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
– Czy można skorygować rozkłady jazdy autobusów dojeżdżających w pobliże suwalskich szkół średnich, tak by uwzględniały one godziny zakończenia nauki przez uczniów?
– Spółka nie otrzymała dotychczas żadnych sygnałów o pojawieniu się w bieżącym roku szkolnym problemów z koordynacją rozkładu jazdy i godzin kończenia zajęć w szkołach. Dotąd nie byliśmy informowani przez szkoły o nowych potrzebach. Gdy takie informacje do nas dotrą przeanalizujemy je.
– Mieszkańcy (uczniowie) skarżą się na słabe skomunikowanie Osiedla Północ, Zielonej Górki oraz ulicy Raczkowskiej z ulicą Sejneńską, gdzie znajduje się dużo szkół średnich.
– Osiedle Północ wydaje się dobrze połączone z ZST i Liceum Ekonomicznym poprzez kursy linii nr 2 i 14. Natomiast mieszkańcy Osiedla Piastowskiego oraz ul. Raczkowskiej muszą przesiadać się na ul. Noniewicza z linii nr 11, w pierwszym przypadku, oraz z 21, w drugim przypadku – na autobusy linii nr 2 i 14. Bezpośrednie połączenia z każdego miejsca w mieście z każdym innym miejscem nie jest możliwe. W każdym mieście wielkości Suwałk przesiadki są sytuacja normalną.
– Pasażerowie ciągle narzekają na kulturę jazdy kierowców MPK, np. częste gwałtowne hamowanie na przystankach. Czy organizowane są kursy udoskonalające jazdę?
– Kursy udoskonalające mogą poprawić technikę jazdy, ale nie kulturę. Spółka weryfikuje i reaguje w przypadku konkretnych skarg na kulturę jazdy kierowcy komunikacji miejskiej. Należy wziąć jednak pod uwagę fakt, że w wielu przypadkach gwałtowniejsze hamowanie wynika nie z braku kultury kierowcy, a z konkretnej sytuacji na drodze.
– Kiedy będzie nowy rozkład jazdy komunikacji miejskiej?
– Nowa oferta przewozowa opracowana przez specjalistyczny podmiot zewnętrzny zawiera dwa warianty. Jeden zakładający liczbę przewozów podobną do aktualnej sytuacji, drugi istotną rozbudowę połączeń. Decyzja co do wyboru wariantu należy do organizatora transportu zbiorowego, tj. miejskich władz samorządowych. Istotne jest, że wariant ze zwiększoną liczbą kursów autobusowych wymaga większej liczby autobusów, czego aktualnie Spółka nie jest w stanie zapewnić. Sytuacja w tym zakresie ulegnie zmianie na przełomie 2020 i 2021 r. po dostawie autobusów napędzanych CNG (gazem).
– Nowe autobusy – dlaczego nie zdecydowano się na zakup dla suwalskiego MPK, tak promowanych przez rząd autobusów elektrycznych?
– Zgodnie z zapisami ustawy o elektromobilności samorządy zobowiązane są do wprowadzania autobusów elektrycznych w określonym w ww. ustawie tempie. Ustawa jednak przewiduje wykonywanie przez samorządy analizy kosztów i korzyści wprowadzania taboru elektrycznego do komunikacji miejskiej danego miasta. Analiza taka wykonana w Suwałkach wykazała brak zasadności inwestowania na ten moment w tabor elektryczny. Autobusy elektryczne są ponad dwukrotnie droższe od tradycyjnych. Dodatkowo należy uwzględnić konieczność wymiany, po pewnym okresie baterii (stanowiącej połowę wartości autobusu). Z tego punktu widzenia zakup pojazdów elektrycznych jest nieracjonalny.
Skoro aktualnie nie jest zasadne inwestowanie w autobusy elektryczne, to pojawiło się pytanie – w takim razie o jakim napędzie? Na autobusy z tradycyjnym napędem na olej napędowy nie można już uzyskać dofinansowania ze środków zewnętrznych. Pozostaje więc gaz ziemny i wodór. Wodór to technologia przyszłości, a nie na teraz – więc decyzja była prosta: gaz ziemny. Takie same decyzje podejmuje szereg miast w kraju, stąd duża liczba kupowanych ostatnio autobusów z napędem na CNG.
– Jak funkcjonuje komunikacja miejska po wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów dla uczniów?
– Spadły przychody ze sprzedażny biletów. W tym roku od stycznia do sierpnia wpływy były niższe niż w porównywalnym okresie 2018 r. o około 400 tys. zł. Jest to efekt nie tylko wprowadzenia darmowych przejazdów dla dzieci i młodzieży, ale również innych zniżek wprowadzonych Suwalską Kartą Mieszkańca. Nie obserwujemy istotnej zmiany liczby przewożonych pasażerów. Sytuacja jest zbliżona do sytuacji innych miast, które wprowadziły podobne programy.
– Dziękujemy za rozmowę.