Nowy 2022 rok rozpoczął się licznymi podwyżkami, a szczególnie dotkliwie odczuliśmy podwyżki cen energii i gazu. Niestety przełożą się one na następne wzrosty opłat. Działa to na zasadzie naczyń połączonych: jedna podwyżka powoduje kolejną. Jak powiedział jeden z suwalskich radnych – Suwałki nie są wyspą i wszystko, co dzieje się wokół ma wpływ na to, co się wydarzy w naszym mieście. A zatem w polskich miastach, w tym w Suwałkach szykuje się podwyżka cen ciepła. Niewielkim pocieszeniem jest to, że dojdzie do niej dopiero za kilka miesięcy, ale niestety może wynosić minimum 10%, a możliwe, że też znacznie więcej, gdy zostaną wprowadzone projektowane rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska. A wszystko to, przez gwałtownie rosnące koszty węgla oraz opłaty za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, które trafiają do budżetu państwa.
– Gwałtownie rosnące ceny węgla i opłat za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla spowodują wzrost opłat za ciepło o minimum 10%
– Droższe będą opłaty za ciepło, ale zyskają na tym kopalnie węgla i budżet państwa, a nie suwalski PEC
– Bez budowy Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów (ITPO) w Suwałkach najprawdopodobniej będą gwałtownie rosły opłaty zarówno za ciepło jak i wywóz śmieci
Dlaczego ceny ciepła rosną?
Od 1 września ubiegłego roku średnia cena ciepła w Suwałkach wzrosła o ok. 7,68 zł/GJ. Wzrost ten zatwierdził rządowy Urząd Regulacji Energetyki (URE).
– Wzrost kosztów w zatwierdzonej taryfie energii cieplnej nie został w pełni odzwierciedlony w stawkach cen i opłat – wyjaśnił Michał Buczyński, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Suwałkach Sp. z o.o.
W ciągu trzech lat średnia roczna cena ciepła w suwalskim PEC wzrosła z 50,05 zł/GJ w 2018 r. – do 69,34 zł/GJ od września 2021 r. Największy wpływ na ten wzrost miała gwałtowna podwyżka opłat za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, które trafiają do budżetu państwa. W ostatnich pięciu latach opłaty te wzrosły ponad dziesięciokrotnie. Ma ogromny wpływ na cenę ogrzewania, bo koszt uprawnień do emisji dwutlenku węgla stanowi prawie aż jedną trzecią całej ceny ciepła. Drugim ważnym czynnikiem mającym wpływ na cenę ciepła jest koszt węgla, który w ostatnim roku podrożał o ponad 80%. Ani na wysokość opłat za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, ani na ceny węgla żadnego wpływu nie ma suwalski PEC. Jednak to, co ostatnio dzieje się z cenami w naszym kraju, będzie miało wpływ na cenę ciepła w Suwałkach.
– Obserwując sytuację na rynku paliw (a w szczególności węgla i gazu) oraz uprawnień do emisji CO2, a także wzrost cen przedsiębiorstw kształtujących taryfę dla ciepła metodą kosztową, zakładamy że czynniki te przełożą się na minimum 10% podwyżkę cen ciepła dla mieszkańców Suwałk. Szacujemy, że ze względu na okres rozpatrywania przez URE wniosku o zmianę taryfy, podwyżki cen ciepła dla mieszkańców Suwałk mogą nastąpić w maju lub czerwcu 2022 r. – zapowiada prezes M. Buczyński.
Zatem będzie drożej, ale zyska na tym przede wszystkim budżet państwa i kopalnie węgla kamiennego.
Co robi suwalski PEC, by ograniczyć te podwyżki?
PEC stara się ograniczyć wpływ niezależnego od niego, wzrostu opłat za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla i podwyżek cen węgla, na cenę ciepła w Suwałkach.
– PEC w Suwałkach, aby ograniczyć koszty emisji w przyszłości, w latach ubiegłych podjął decyzję o wybudowaniu instalacji spalania biomasy, która została oddana do użytkowania pod koniec 2020 r. Zrealizowana inwestycja przyczynia się do redukcji zapotrzebowania na uprawnienia do emisji CO2 o ok. 20% w skali roku. Ale planowany efekt redukcji kosztów został zniwelowany przez dynamicznie rosnące na aukcjach i giełdach ceny uprawnień do emisji CO2. PEC rozpoczął także znaczące inwestycje dotyczące termomodernizacji i przebudowy sieci cieplnych oraz likwidacji węzłów grupowych. Realizacja tych przedsięwzięć przyczynia się w znaczący sposób do zmniejszenia ilości strat ciepła, a więc także zużywanych paliw i emisji gazów cieplarnianych, a ponadto zapewnia niezawodność dostaw ciepła – wylicza prezes suwalskiego PEC.
W planach jest budowa kotłowni biomasowej zasilającej istniejący turbozespół i przyczyniającej się do zmiany paliwa węglowego na paliwo biomasowe. Jest to jednak bardzo droga inwestycja, a dotąd instytucje państwowe nie ogłosiły naborów do programów bezzwrotnie dofinansowujących takie zadania.
Czy podwyżki cen za ciepło są nieuniknione?
Ceny za ciepło są niezwykle ważne, bo na ogrzewanie wydajemy statystycznie większą część naszego domowego budżetu niż na przykład na prąd czy wywóz śmieci. Zapewne ogrzewanie, podobnie jak prąd będą drożały, bo rosną ceny węgla i uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Można jednak ten wzrost cen za ciepło radykalnie ograniczyć poprzez budowę w Suwałkach Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów (ITPO) oraz dalsze inwestycje w odnawialne źródła energii, jak wspomniane już kotły na paliwo biomasowe. Bez tego ceny ogrzewania będą stale rosły do poziomu, który trudno dzisiaj przewidzieć. Podobnie rosnąć będą też koszty wywozu śmieci. Obszernie pisaliśmy o tym w poprzednim numerze „DwuTygodnika Suwalskiego”. Do sprawy będziemy wracać.