Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał 32-latek, siedzący za kierownicą forda.  2 lutego zatrzymali go suwalscy policjanci w centrum miasta jak jechał całą szerokością jezdni. Okazało się, że auto nie miało ważnych badań technicznych, a kierowca już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu. 

2 lutego wieczorem, policjanci patrolujący centrum Suwałk, zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Na ulicy T. Kościuszki zwrócili uwagę na forda, którego kierowca jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni i najechał na krawężnik. Mundurowi zatrzymali auto do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedział 32-latek, od którego policjanci wyczuli silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Stracił prawo jazdy za wcześniejszą jazdę po alkoholu. Jego auto natomiast nie miało ważnych badań technicznych, dlatego policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za jazdę bez uprawnień.

Pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierujący, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o ograniczone zaufanie wobec innych uczestników ruchu drogowego.

Źródło: www.suwalki.policja.pl