Suwalscy policjanci zatrzymali do kontroli audi, którego 26-letni kierowca nie nie miał uprawnień do kierowania. Jego pasażerką była 22-latka. Pod wycieraczką jej fotela policjanci znaleźli narkotyki. Teraz grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna natomiast został ukarany mandatem w wysokości 1 500 złotych, a za jazdę bez uprawnień odpowie przed sądem.
3 marca, po południu, suwalscy policjanci zatrzymali do kontroli audi, którym kierował 26-letni mieszkaniec powiatu suwalskiego. Już po chwili wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania, a jego auto jest niedopuszczone do ruchu. Podczas kontroli jego 22-letnia pasażerka próbowała coś ukryć pod wycieraczką fotela. Policjanci znaleźli tam aluminiowe zawiniątko z zawartością białego proszku oraz foliową torebkę z suszem. Wstępne badania narkotesterami wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina i marihuana. Podejrzana 22-latka została zatrzymana. Usłyszała zarzut posiadania narkotyków, za co grozi je kara do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca natomiast został ukarany mandatem w wysokości 1 500 złotych za jazdę niedopuszczonym do ruchu samochodem, a za kierowanie bez uprawnień odpowie przed sądem