18 120 Suwalczan zagłosowało za Karolem Nawrockim w drugiej turze wyborów Prezydenta RP. Uzyskał on 55,43% ogółu wszystkich głosów. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 14 568 Suwalczan, czyli uzyskał on 44,57% ogółu głosów. K. Nawrocki wygrał wybory w 34 z 38 obwodowych komisji wyborczych w Suwałkach. Najwyższa poparcie uzyskał w: DPS „Kalina”, Ośrodku Rehabilitacji, na Osiedlu Polna oraz w komisji nr 5 obejmującej ul. W. Gałaja, Kamedulską, ks. K. Hameszmita i ul. E. Plater.
Gwałtownie ubyło wyborców
W tych wyborach frekwencja w Suwałkach była wyraźnie niższa niż średnia krajowa i wyniosła 67,20%. I co gorsze, mniej Suwalczan poszło do urn w drugiej turze wyborów Prezydenta RP niż przed pięcioma laty, chociaż według danych Państwowej Komisji Wyborczej frekwencja w tym roku była wyższa niż w 2020 r. Jak to możliwe? Po prostu w ciągu pięciu lat gwałtownie ubyło wyborców. I tak stało się w całym kraju. Wbrew powszechnym opiniom frekwencja w tegorocznych wyborach Prezydenta RP nie była wcale taka rekordowa. W Suwałkach przed pięcioma laty było 52 316 uprawnionych wyborców, a w tegorocznych wyborach było ich 49 073. A zatem w ciągu pięciu lat w Suwałkach zniknęło 3 243 uprawnionych wyborców. I stąd ten paradoks, mniej głosujących, a frekwencja wyższa. W II turze wyborów Prezydenta RP w 2020 r. wydano 33 355 ważnych kart do głosowania. W tym roku wydano ich 32 976. A zatem mniej o 379. Mniej Suwalczan wzięło też udział w drugiej turze tegorocznych wyborów prezydenta RP niż przed pięciu laty.