Chyba nie wszystko jest stracone jeżeli chodzi o budowę drogi ekspresowej Białystok-Augustów-Raczki. Rzecznik prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska poinformowała „DTS”, że w tym resorcie wciąż trwają analizy związane z docelowym układem dróg szybkiego ruchu w Polsce północno-wschodniej, w tym korytarza drogi ekspresowej S16.
W numerze 3 „DwuTygodnika Suwalskiego” pisaliśmy o niespodziewanym zamieszaniu wokół budowy drogi ekspresowej Białystok-Augustów- Suwałki, która została wpisana do Rządowego Programu Budowy Dróg. Zapytaliśmy Ministerstwo Infrastruktury, co dalej z tą drogą ekspresową i dlaczego wbrew argumentom merytorycznym Ministerstwo Infrastruktury opowiada się za budową drogi Białystok-Ełk-Suwałki, na której jest zdecydowanie mniejszy ruch samochodów niż na drodze Białystok-Augustów-Suwałki.
– Obecnie w MI trwają analizy związane z docelowym układem dróg szybkiego ruchu w Polsce północno-wschodniej, w tym korytarza drogi ekspresowej S16. Ze względu na lokalizację w tym terenie obszarów o dużej wartości przyrodniczej, które podlegają ochronie w oparciu zarówno o przepisy krajowe, jak i unijne, kwestia ta stanowi przedmiot zainteresowania ze strony Komisji Europejskiej. Priorytetem Polski jest obecnie odblokowanie środków unijnych z obecnej perspektywy finansowej 2021-2027. Realizacja wszystkich dróg w Polsce, w tym w szczególnie w tak cennym terenie jak województwo podlaskie, musi przebiegać w zgodzie z obowiązującymi przepisami krajowymi i unijnymi. Obecnie są prowadzone uzgodnienia z KE w tym zakresie. W ocenie MI nie możemy pozwolić na powtórzenie sytuacji, jaka miała miejsce w przypadku obwodnicy Augustowa, która doprowadziła do wieloletniego sporu z KE- na pytania „DTS” odpowiedziała rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury A. Szumańska.
Na sesji 28 lutego stanowisko w sprawie przebudowy odcinka drogi pomiędzy Białymstokiem a węzłem Raczki do standardu drogi ekspresowej przyjęła suwalska Rada Miejska.