„Suwalczaki segregują” – to nazwa programu, który zachęca Suwalczan do segregacji odpadów komunalnych. Jego założenia mogli poznać uczestnicy spotkania zorganizowanego w Parku Naukowo-Technologicznym Polska-Wschód. Wcześniej uczestnicy konferencji zapoznali się z procesem przetwarzania odpadów na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami.
Jak śmieci trafiają do PGO?
Aby przetworzyć odpady trzeba je odebrać i dostarczyć. Zajmują się tym 44 osoby z Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej dysponującego 20 specjalistycznymi pojazdami. Odbierają oni odpady z 27 065 gospodarstw domowych, w tym z 4 463 domów jednorodzinnych i 338 miejsc gromadzenia odpadów w zabudowie wielorodzinnej wyposażonych w 2 300 pojemników. Odbiór odpadów często utrudniają zablokowane drogi dojazdowe, małe wiaty śmietnikowe, a odpady wielkogabarytowe znajdują się w różnych miejscach, w wiatach i na zewnątrz.
Gdzie trafiają śmieci?
Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami odbiera odpady z Suwałk i Sejn oraz z 13 gmin z powiatów: suwalskiego i sejneńskiego, a także 39 gmin z województwa podlaskiego. W 2024 roku z samych Suwałk przyjęto 27 528 ton odpadów komunalnych. Trzy czwarte odpadów to odpady zmieszane.
Cena śmieci
Obniżka, a raczej utrzymanie opłat na dotychczasowym poziomie za odbiór śmieci jest możliwy tylko przy wzroście wskaźników segregacji odpadów. Dlaczego? Decyzją Wojewódzkiego Inspektora Ochrony środowiska nałożono na Miasto Suwałki kary za brak osiągnięcia poziomów recyklingu odpadów:
– za 2021 rok w kwocie 388 835 zł
– za 2022 rok w kwocie 828 941 zł.
Oznacza to, że w 2022 r. na każdego Suwalczanina, bez względu na wiek, nałożono ponad 12 zł kary. Dlatego miasto w ramach programu naprawczego podejmuje szereg działań edukacyjnych, porządkowych jak np. zamykanie wiat śmietnikowych przed dostępem osób nieuprawnionych, czy też stworzenie specjalnych graficznych tablic informacyjnych montowanych na wiatach śmietnikowych dotyczących segregacji odpadów.
Co robią, by uniknąć kary?
By poprawić wskaźniki segregacji wprowadzono program „kompostownik” w domach jednorodzinnych. Obecnie już ponad 1 000 mieszkańców zadeklarowało, że na ich działkach taki kompostownik powstał. Wciąż można składać takie deklaracje w Wydziale Podatków i Opłat w suwalskim Urzędzie Miejskim przy ul. T. Noniewicza 71. Dzięki temu nasz miesięczny rachunek za odpady zostanie obniżony o 9 zł. Inne działania Miasta to inwestowanie w linie do segregacji odpadów w spółce PGO.
– Wszystkie powyższe działania mają związek z nałożoną przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku karą. To nie jest tylko problem Suwałk. Inne miasta w Polsce również otrzymały kary w związku z nieosiągnięciem wskaźników segregacji odpadów przez swoich mieszkańców. Na razie w tej sprawie zostało złożone przez nas odwołanie. Opracowaliśmy też program naprawczy, który przedłożyliśmy do odpowiednich organów – poinformował prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Prowadzona jest też inwentaryzacja dostępności wiat śmietnikowych w Suwałkach. Pierwsze wyniki są pozytywne i widać, że wysłane w ubiegłym roku ostrzeżenie odniosło efekt. Na dziś najlepiej sytuacja wygląda w Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zamknęła i objęła monitoringiem 100% swoich wiat. Najgorzej jest w ZBM TBS – choć i tu sytuacja ulega poprawie, bo firma już realizuje oraz planuje wybudowanie łącznie ponad 20 wiat.