W ostatnich tygodniach w suwalskich mediach pojawiły się dramatyczne informacje o problemach szpitali funkcjonujących w Suwałkach w związku z opublikowanym 27 czerwca w Biuletynie Informacji Publicznej wykazie lecznic zakwalifikowanych do poszczególnych poziomów podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), czyli tzw. sieci szpitali. Według niej Szpital Wojewódzki im. dr Ludwika Rydygiera w Suwałkach znalazł się na drugim poziomie referencyjności, a nie na najwyższym III. To podobno pociągnie za sobą negatywne konsekwencje dla pacjentów oraz pracowników. Według informacji prasowych poza siecią pozostaje Specjalistyczny Psychiatryczny Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Suwałkach. Czy tak jest w istocie? „DwuTygodnik Suwalski” postanowił zasięgnąć informacji u źródła, czyli w rozmowie z dyrektorami szpitali.
Na pytania „DwuTygodnika Suwalskiego” odpowiada dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. dr Ludwika Rydygiera w Suwałkach Adam Szałanda
Czy to prawda, że szpital znalazł się na drugim poziomie referencyjności i stracą na tym i pacjenci, i pracownicy?
– Liczyliśmy na to, że otrzymamy najwyższy trzeci poziom. To przede wszystkim prestiż. Ale też zapewnienie ciągłości i kompleksowości udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej w regionie, możliwość kształcenia kadr medycznych na dotychczasowych zasadach oraz rozwój współpracy zagranicznej. Dlatego odwołaliśmy się od tej decyzji do dyrektora Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu zdrowia w Białymstoku prosząc o zakwalifikowanie naszej lecznicy do szpitali III-go stopnia. Czekamy na odpowiedź. (W dniu 12 lipca otrzymaliśmy negatywną decyzję – kolejnym krokiem szpitala jest złożenie odwołania do Prezesa Funduszu– aktualnie jesteśmy na etapie przygotowywania wniosku).
Czy to, że szpital znalazł się na II etapie referencyjności może spowodować powstanie długu a w konsekwencji doprowadzić do upadłości placówki?
–Nic nam nie grozi, mamy płynność finansową. Co prawda przekroczyliśmy o około 3 miliony złotych sumy zakontraktowane na ten rok z Narodowym Funduszem Zdrowia za wykonane operacje i zabiegi, ale liczymy na ich refundację. Obecnie mamy 19 oddziałów szpitalnych, 23 poradnie specjalistyczne oraz 15 pracowni i zakładów medycznych. Szpital ciągle zwiększa ilość i jakość świadczonych usług stanowiąc aktualnie zabezpieczenie dla populacji ludności przekraczającej 500 tysięcy osób. Zwiększyła się liczba osób hospitalizowanych z 22773 osób w 2011 r. do 35186 osób w 2016 r. przy prawie tej samej ilości łóżek szpitalnych (470). Skrócił się też średni czas pobytu pacjenta w szpitalu z 5,45 dni w 2011 r. do 2,83 w 2016 r., bez szkody dla pacjenta. Jest to możliwe tylko i wyłącznie dzięki dążeniu do stworzenia kompleksowości w oddziałach będących jedynymi w naszym regionie, takimi jak: onkologia z hematologią, ginekologia, chirurgia onkologiczna, gastroenterologia, neurologia, choroby płuc, reumatologia, czy choroby zakaźne.
Po co więc zabiegacie o III poziom referencyjności?
– Umożliwi nam to pozyskanie wysoko wykwalifikowanej kadry medycznej oraz nowych pacjentów, którzy muszą być poddani skomplikowanym procedurom medycznym. Np. zgodnie z zaleceniami Mapy Potrzeb Zdrowotnych oraz Zdrowotnej polityki Regionalnej Województwa Podlaskiego odnośnie geriatrii szpital stara się o możliwość realizacji tego rodzaju świadczeń. W tym roku nastąpiła zmiana w statucie szpitala, która zakłada rozszerzenie działalności Oddziału Reumatologicznego o Pododdział Geriatrii. W przypadku niezakwalifikowania szpitala do III poziomu zabezpieczenia zamknie nam to ścieżkę na pozyskanie tego zakresu usług w okresie najbliższych czterech lat.
Mimo wszystko szpital się rozwija i modernizuje, skąd macie na to pieniądze?
– Nie z NFZ-tu. Pieniądze pozyskujemy z projektów UE. Oczywiście potrzebny jest nam niemały wkład własny, który zapewnia nam organ założycielski, czyli Zarząd Województwa Podlaskiego. Dotychczas dokonaliśmy modernizacji i doposażenia Oddziału Onkologii i Hematologii Klinicznej, Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Oddziału Chirurgii Ogólnej, poradni specjalistycznych, zakupiliśmy niezbędny nowoczesny sprzęt do Pracowni Endoskopii oraz Oddziału Pulmonologicznego. W doposażaniu w nowoczesny sprzęt medyczny szpitala również mają znaczny udział suwalskie samorządy: miejski i powiatowy.
W tym roku realizujemy 3 projekty transgraniczne w ramach Programu Interreg Va Litwa-Polska na modernizacje i wyposażenie: Oddziału Chirurgii Dziecięcej, Oddziału Patologii Ciąży i Położnictwa, Bloku Porodowego.
W czerwcu otrzymaliśmy 2 mln zł od Marszałka Województwa Podlaskiego na modernizację i wyposażenie Oddziału Urologicznego – chcemy to zrobić w tym roku. Złożyliśmy 2 wnioski do RPO Województwa Podlaskiego na remont i modernizację oddziałów Pulmonologicznego i Ortopedycznego, które chcemy zrealizować w 2018 roku. Wspólnie z partnerami z Białorusi przygotowaliśmy 5 projektów o łącznej wartości kosztów kwalifikowanych ok. 5 900 000 euro dla szpitala w Suwałkach. O innych zmianach w naszym szpitalu poinformujemy czytelników „DTS” niebawem.
Dziękujemy za rozmowę.
***
Szpital Wojewódzki w Suwałkach przez ostatnich sześć lat zainwestował w remonty i modernizację placówki 98 mln zł, z czego 32 mln pochodziły z budżetu województwa. Pozostałe środki pochodziły głównie z Unii Europejskiej.
—-
Specjalistyczny Psychiatryczny Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Suwałkach
O sytuacji w szpitalu rozmawiamy z Bożeną Łapińską, dyrektorem placówki.
Czy suwalski zakład nie został wpisany do sieci szpitali?
– Tak rzeczywiście większość szpitali psychiatrycznych w Polsce znalazła się poza tzw. „siecią szpitali”. Umieszczenie w niej oznacza zapewnienie finansowania do 2021 r. Natomiast opieka psychiatryczna do 30 czerwca 2018 roku ma kontynuację umowy z NFZ. W kwietniu 2018 r. ogłoszone zostaną konkursy na udzielanie świadczeń psychiatrycznych. Należy także wspomnieć że wchodzi w życie Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego wskazujący kierunek rozwoju psychiatrii do 2022 r. Na podstawie tego dokumentu mają powstać Centra Zdrowia Psychicznego, które zapewnią kompleksową opiekę nad chorym z zaburzeniami psychicznymi, docelowo na obszarze zamieszkałym przez nie więcej niż 200 tys. mieszkańców. Odpowiedzialność terytorialna oznacza zobowiązanie do objęcia opieką każdego zgłaszającego się po pomoc mieszkańca określonego administracyjnie obszaru działania CZP. Ponieważ nasza placówka ma w swojej strukturze Centrum Zdrowia Psychicznego, to tym samym spełnia wszystkie warunki określone w przepisach i nie ma obawy o przyszłość jej formalnego funkcjonowania. Problemem jest zbyt niskie finansowanie usług psychiatrycznych.
Wycena tych usług jest niewystarczająca do właściwego funkcjonowania Zakładu?
– Zależy jak wykorzystuje się te pieniądze. Staramy się zarządzać tymi środkami ekonomicznie, ale oszczędzanie ma swoje granice. Na rozwój placówki, poprawę warunków pobytu pacjentów, remonty i zakupy sprzętu zdobywamy fundusze z projektów unijnych, Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Miasta. Szpitale psychiatryczne w podlaskim dostają drastycznie mniej pieniędzy za usługi niż w ościennych oddziałach NFZ, gdzie stawka za punkt w opiece psychiatrycznej jest wyższa od lat o 2-3 złote za te same usługi objęte tymi samymi wymogami (kadrowymi, sprzętowymi i lokalowymi). Jako przykład podam cenę świadczeń w zakresie opieka psychiatryczna dla dorosłych – na poziomie 10,20 zł w podlaskim za punkt – stawka jest niezmienna od 2012 r. przez pięć lat nie wzrosła nawet o grosz w odróżnieniu od kosztów leków, sprzętu, energii elektrycznej, wody i in. Podczas gdy w województwie mazowieckim stawka za punkt jest wyższa i wynosi 12,75 zł za te same usługi, wykonywane przez tak samo wykwalifikowana kadrę. Po rozmowach z NFZ mamy nadzieję na zwiększenie finansowania psychiatrii na całym Podlasiu, ponieważ wzrasta zapotrzebowanie na usługi psychiatryczne. Nasz szpital ciągle się rozwija, aktualnie posiadamy 313 miejsc (w tym 282 stacjonarnych i 31 miejsc dziennych, 15 psychiatrycznych geriatrycznych i 16 psychiatryczno-rehabilitacyjnych).
Jakie osoby trafiają do zakładu?
– Są to osoby wymagające pomocy w zakresie zaburzeń psychicznych, psychosomatycznych, psychogeriatrycznych a także leczenia i terapii uzależnień. Z naszych obserwacji wynika, że coraz mniej osób trafia do nas tylko z samymi zaburzeniami psychicznymi. Często współistnieją one z chorobami somatycznymi czy uzależnieniami. W ciągu ostatnich 10 lat ilość takich pacjentów zwiększyła się o około 20 %. Dlatego musimy zapewnić także konsultacje innych specjalistów (internistów, neurologów). Po zakończeniu leczenia pacjenci mają możliwość kontynuacji leczenia w poradniach funkcjonujących w strukturze szpitala. Bardzo atrakcyjną ofertą skierowaną do pacjentów po zakończonym leczeniu w oddziałach jest rehabilitacja psychiatryczna, dzienna psychogeriatria i opieka w środowisku domowym.
Czy wszyscy potrzebujący którzy trafiają do Państwa, mogą liczyć na pomoc?
– Staramy się przyjmować wszystkie osoby potrzebujące opieki psychiatrycznej, nikt nie zostaje odesłany bez konsultacji czy oceny aktualnego stanu zdrowia. Stosujemy nowoczesną terapię i leczenie – nie oszczędzamy na pacjentach. Możemy poszczycić się swoistym rekordem – najniższą średnią krajową pobytu pacjenta w zakładzie – 26 dni. Jeszcze kilkanaście lat temu były to pobyty 50-60-dniowe. To podkreślam, zasługa specjalistów, lekarzy, terapeutów, pielęgniarek i nowoczesnej farmakoterapii.
Pod koniec kwietnia oficjalnie otwarto Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy Psychiatryczny z 65 miejscami.
– To jedyny taki zakład w Polsce, który proponuje pacjentom opiekę nad przewlekle psychicznie chorym w nowoczesnych warunkach z kompleksem sportowo-rekreacyjnym w miejscu udzielania świadczeń. Kompleks będzie służył pacjentom nie tylko zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego, ale dla całego szpitala. Od 1 lipca ruszyliśmy z pełną ofertą. Dzięki tej inwestycji znacząco zmniejszyła się kolejka oczekujących na przyjęcie do zakładu, która wcześniej wynosiła 120 dni. Inwestycja została sfinansowana ze środków Mechanizmu Finansowego EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego z Projektu pn.: „Transgraniczna Akademia Psychiatrii Aktywnej”.
Dziękujemy za rozmowę
***
Specjalistyczny Psychiatryczny Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Suwałkach w 2016 r. przyjął 6 579 osób, w tym: 3 047 osób na leczenie stacjonarne oraz 3 532 osób przyjęły poradnie szpitalne.