Polski Czerwony Krzyż zdecydował, że kontenery pozostanąw przestrzeni miejskiej Suwałk i nie będą zabierane. Decyzja podjęta została na prośbę Prezydenta Miasta Suwałk, który złożył deklarację, że służby miejskie zajmą się uporządkowaniem terenu wokół kontenerów. Problem powstał m.in. w wyniku pozostawiania pod kontenerami ubrań, które nie trafiały do nich, stając się przedmiotem zainteresowania różnych osób, ale także zwierząt i ptaków. Ponadto pod kontenery trafiały duże ilości tekstyliów i obuwia, które nie nadawały się już do dalszego wykorzystywania.
Po publikacjach prasowych wywołanych wystąpieniem radnego Kamila Klimka podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej, podlaski oddział PCK przekazał komunikat o zamiarze wypowiedzenia umowy na dzierżawę terenów pod kontenery. Decyzja o usunięciu kontenerów w praktyce oznaczałaby zabranie 19 kontenerów ustawionych na miejskich gruntach. Jednak, w odpowiedzi na prośbę Prezydenta Miasta Suwałk, PCK wycofało się z zamiaru rozwiązania umowy.
W dalszej perspektywie „problem kontenerowy” wkrótce może częściowo rozwiązać się sam. Wszystko za sprawą zmian w zasadach segregacji śmieci. Od nowego roku pojawi się bowiem dodatkowa frakcja śmieci, która będzie musiała być segregowana, a będą to tekstylia. Prawdopodobnie będą one segregowane przez Punkty Selektywnego Zbioru Odpadów Komunalnych, które w naszym mieście prowadzi Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami. A zatem nieprzydatne tekstylia trafią do pojemników na śmieci, a nie w pobliże kontenerów PCK.