Suwalski bluesman z ulicy Chłodnej znów w dobrej formie. Naprawę zdewastowanej przed miesiącem ławeczki bluesmana sfinansowano z pieniędzy suwalczan czyli z budżetu miejskiego. W lutym nieznany sprawca (czy też sprawcy) odłamał gryf gitary. Od lipca 2018 roku kiedy ławeczka bluesmana została odsłonięta podczas inauguracji 11. edycji Suwałki Blues Festivalu już kilkukrotnie była uszkodzona. Nieznani sprawcy kradli struny, czy też uszkadzali metalowy kabel łączący gitarę z wzmacniaczem stojącym na chodniku. Teraz uszkodzenie było poważniejsze. Suwalczanie polubili bluesmana i często przesiadują na ławeczce, zaś turyści chętnie robią przy nim zdjęcia.
Pomimo tego, że ławeczka jest objęta monitoringiem, policji nie udało się znaleźć sprawcy tej dewastacji.