Przez cztery lipcowe dni Suwałki żyły bluesem. Niemal przez całą dobę w suwalskich restauracjach, barach i pubach oraz na scenach plenerowych rozbrzmiewały różne odcienie muzyki bluesowej. Dwunasta edycja Suwałki Blues Festival potwierdziła, że jest to największa plenerowa impreza bluesowa w Polsce, która zdobywa uznanie nie tylko wśród miłośników tego rodzaju muzyki. A to za sprawą wspaniałej atmosfery, dobrej organizacji i muzyki na światowym poziomie. Jak podał jeden z ogólnopolskich portali internetowych na tegorocznym SBF bawiło się ok. 30 tys. osób. Wszyscy zgodnie przyznali, że Suwałki Blues Festival to wyjątkowe wydarzenie.
- wystąpiło ponad 40 zespołów, ponad 200 muzyków m.in. z USA, Włoch, Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji, Kanady, Litwy, Białorusi, Grecji, Irlandii, Rumunii, Czech, Słowacji i Polski. SBF 2019 to ponad 50 koncertów plenerowych i klubowych
- na SBF zagrał jeden z najwybitniejszych gitarzystów świata Kennny Wayne Shepherd
- Sosnowski zakwalifikował się do European Blues Challenge 2020
- Festiwalowi towarzyszyły m.in. spotkania, wystawy, pokazy samochodów i parady motocykli oraz odsłonięcie muralu i tablicy gwiazd poprzedniej edycji SBF
Odsłonięcie muralu na ścianie budynku przy ul. Noniewicza 48 było pierwszym wydarzeniem w czasie tegorocznego Suwalskiego Blues Festivalu. Malowidło umiejscowione w bardzo ruchliwej części miasta przedstawia bluesmana z gitarą oraz duży napis Suwałki Blues Festival. Wykonał je jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie artystów, polski plakacista i grafik Andrzej Pągowski. Jest on autorem blisko 1,5 tys. plakatów zapowiadających spektakle teatralne, produkcje filmowe, festiwale sztuk oraz konkursy piosenek. Więcej na ten temat w rozmowie z A. Pągowskim na stronie.
Zgodnie z tradycją, pierwszego dnia Festiwalu w Alei Gwiazd Bluesa na ul. Chłodnej instalowana jest tablica z nazwiskami wykonawców poprzedniej edycji Festiwalu. Na jedenastej już tablicy znalazły się nazwiska ubiegłorocznych gwiazd: Eric Burdon & The Animals, Mavis Staples, Billy F. Gibbons, Sebastianem Riedel & Cree i Nuno Mindelis.
A potem w Suwałkach królowała już muzyka bluesowa. Na Placu Marii Konopnickiej odbyły się pierwsze plenerowe koncerty. Wystąpili: Gold Harp Blues Band, 48 godzin i Back To The Roots. Koncert otwarcia to muzyczne rytmy dwóch muzycznych gwiazd. Na scenie Suwalskiego Ośrodka Kultury wystąpił SOSNOWSKI, człowiek orkiestra, grający na gitarze, banjo, bębnie i tamburynie, którego wspomaga kamera pogłosowa. Wystąpił on też w Polish Blues Challenge 2020 i jury zdecydowało, że będzie on reprezentował nasz kraj na European Blues Challenge 2020 w Holandii. Otrzymał on też nagrodę prezydenta Suwałk – 10 tys. zł.
Gwiazdą wieczoru w SOK było Trio Corey Harris Acoustic, grające bluesa z różnych stron świata. Muzyka zespołu to połączenie bluesa z folkiem. Trio Corey Harris Acoustic towarzyszyła Suwalska Orkiestra Kameralna. Koncert był transmitowany na antenie radiowej Trójki w audycji ,,Bielszy odcień bluesa”. Koncert poprowadził Jan Chojnacki.
12 edycja Suwalskiego Blues Festivalu rozpoczęła się od wręczenia Włóczni Jaćwingów Janowi Chojnackiemu, dziennikarzowi radiowej trójki oraz przyjacielowi Suwałk i partnerowi w organizacji największej plenerowej imprezy bluesowej w kraju. Po oficjalnym otwarciu 12 edycji SBF przez Prezydenta Suwałk Czesława Renkiewicza i Przewodniczącego Rady Miejskiej Zdzisława Przełomca, głos „zabrała” muzyka. Na scenie w parku im. Konstytucji 3 Maja wystąpił zespół The Cash Box Kings z USA. Grupa gra przede wszystkim własne utwory najczęściej stylizowane na „stare” brzmienie. Koncert w Suwałkach był ich pierwszym koncertem w Polsce i Europie.
Jednak największych wydarzeń tegorocznego SBF był chyba koncert Kenny Wayne Shepherd Band z USA. Był to niezapomniany pokaz gry na gitarze w wykonania K. W. Shepherda. W czasie dotychczasowych edycji Suwałki Blues Festival jego grę na gitarze można porównywać jedynie z Joe Bonamassa i Warren Haynes. Kenny Wayne Shepherd jest to jeden z najlepszych na świecie gitarzystów blues-rockowych. Pochodzący z Luizjany muzyk ma w dorobku dziewięć albumów, pięć nominacji do Nagród Grammy, dwie Billboard Music Awards, dwie Blues Music Awards oraz rekordową obecność na bluesowej liście Billboardu jego utworu „Blue on Black”, który utrzymał się na tej liście aż 17 tygodni jako numer jeden. Muzyk występował już na SBF w 2009 r. Tłumy widzów SBF 2019 przyciągnęli też: Lucky Peterson, Ronnie Baker Brooks czy The Alman Betts Band.
Na wspaniały klimat SBF duży wpływ mają koncert w ramach śniadań bluesowych i wieczorne koncerty klubowe, które przyciągają tłumy fanów bluesa. W tym roku trudno było wejść na wieczorne koncerty w: „Rozmarino”, Browarze Północnym, OPEN Suwalszczyzna, Black Pub Komin czy w Piwiarni przy ul. Chłodnej.
Jak zwykle na wieczorne koncerty plenerowe przybyły tłumy suwalczan i przyjezdnych. Na trawie w Parku Konstytucji pojawiły się koce, a na nich fani bluesa. Wszyscy byli pod wrażeniem sympatycznej atmosfery i pozytywnych emocji, które królują na SBF.
Tradycyjnie już na festiwalu pojawili motocykliści, którym przygrywał zespół bluesowy z naczepy samochodowej. Dużym zaciekawieniem fanów bluesa cieszył się także pokaz samochodów Mazda, które zawitały pod suwalski SOK. Ich właściciele umożliwili nie tylko obejrzenie wyjątkowych pojazdów, ale także robienie fotografii na ich tle a nawet przejażdżkę.
Koncert otwarcia SBF poprzedził wernisaż wystawy „Tomasz Stańko w fotografii Andrzeja Tyszko”. W patio SOK obejrzeć można fotografie genialnego jazzmana, na których A. Tyszko sportretował artystę na przestrzeni ponad trzech dekad. 29 lipca minie rok od śmierci T. Stańki.
Szczególne słowa uznania należą się wolontariuszom i pracownikom Suwalskiego Ośrodka Kultury, bez pracy których trudno wyobrazić sobie tak sprawnie zorganizowany festiwal.