Apel poległych, złożenie kwiatów pod pomnikiem oraz salwa honorowa – to najważniejsze wydarzenia suwalskich obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

Główne uroczystości rozpoczęły się 1 marca uroczystą mszą w konkatedrze pw. św. Aleksandra, w której uczestniczyli m.in. kombatanci, harcerze, przedstawiciele służb mundurowych, poseł Bożena Kamińska, Prezydent Miasta Suwałk Czesław Renkiewicz wraz z zastępcami Ewą Beatą Sidorek i Łukaszem Kurzyną, Przewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach Zdzisław Przełomiec, samorządowcy, młodzież szkolna oraz mieszkańcy Suwałk.

Po mszy świętej uczestnicy uroczystości uformowali kolumnę marszową i przeszli ulicami: Kościuszki, Chłodną, Utratą, Sejneńską do pomnika 41. Pułku Piechoty Armii Krajowej. Na czele pochodu szła Miejska Orkiestra Dęta oraz Kompania Reprezentacyjna 14. Dywizjonu Artylerii Przeciwpancernej im. Marsz. Józefa Piłsudskiego w Suwałkach. Harcerze i młodzież nieśli zdjęcia „Żołnierzy Wyklętych”.
Pod pomnikiem, po odegraniu hymnu państwowego, Apelu Poległych, salwie honorowej, delegacje złożyły wieńce i kwiaty.

Tego samego dnia z rana została symbolicznie odsłonięta nazwa ronda u zbiegu ul. Buczka i Leśnej, które zgodnie z decyzją Rady Miejskiej w Suwałkach nosi nazwę „Żołnierzy Wyklętych”.

Suwalczanie upamiętnili w ten sposób żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Na Suwalszczyźnie byli to m.in. żołnierze Armii Krajowej Obywatelskiej z komendantem mjr Franciszkiem Szabunią ( w kwietniu 1945 r. ok. 1,5 tys. członków w Obwodzie Suwałki), a następnie żołnierze Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” z dowódcami kpt Stanisławem Malesińskim i Józefem Grabowskim. Kres działalności Obwodu Suwalsko-Augustowskiego WiN nastąpił 25 kwietnia 1947 r., gdy po porozumieniu zawartym przez kierownictwo WiN z przedstawicielami władz bezpieczeństwa nastąpiło ujawnienie żołnierzy Obwodu-Suwalsko Augustowskiego WiN (w Suwałkach ujawniło się  247 członków WiN).

Wielu z ujawnionych już wkrótce zmuszonych zostało do „powrotu do lasu”, a dramat poakowskiego podziemia i „Żołnierzy Wyklętych” na Suwalszczyźnie trwał do początku lat pięćdziesiątych. W Dwutygodniku Suwalskim z 4 sierpnia 2015 r. przypomnieliśmy właśnie taką tragiczną historię braci Józefa, Henryka i Kazimierza Czyżów.

Do kwietnia 1952 r. na Suwalszczyźnie działał oddział Jana Sadowskiego „Bladego” i Piotra Burdyna „Poręby”. Ostatni z „leśnych” na Suwalszczyźnie Antoni Kwiedorowicz „Lis” poległ 2 października 1954 r. w lasach skieblewskich koło Lipska.

Największą powojenną zbrodnię na Suwalszczyźnie i Ziemi Augustowskiej żołnierze Armii Czerwonej i NKWD, wspierani przez funkcjonariuszy MO, UB i oddziały LWP, popełnili w lipcu 1945 roku. . Prowadzone od 11 do 25 lipca na terenie powiatów Augustów i Suwałki aresztowania (później nazwane „obławą”), objęły ok. 1900 osób (w tym również ludność niezwiązaną z działalnością konspiracyjną). Z tej liczby ok. 600 osób zaginęło bez wieści, a ich los do dziś pozostaje niewyjaśniony.