Przy kilkunastostopniowym mrozie trzej królowie w otoczeniu legionistów, pastuszków i aniołów  oraz kilkuset suwalczan z koronami na głowach przeszło w suwalskim Orszaku Trzech Króli.

Uczestnicy wyruszyli spod kościoła pod wezwaniem Chrystusa Króla przy ulicy Jana Pawła II, gdzie odbyło się pierwsze przedstawienie ukazujące wydarzenia w raju  i grzech pierworodny Adama i Ewy. Później ulicami Dwernickiego i Noniewicza dotarli na Plac Marii Konopnickiej. Tam była kolejna inscenizacja ukazująca pasterzy trzód. Następnie przemaszerowali ulicą Chłodną pod konkatedrę pod wezwaniem świętego Aleksandra, gdzie zgromadzeni obejrzeli przedstawienie bramy anielskiej na schodach świątyni. Na koniec scena w Parku Konstytucji 3 Maja ze stajenką i inscenizacja nadejścia mędrców.

W Suwałkach Orszak Trzech Króli odbył się po raz piąty. To tradycyjne jasełka organizowane na ulicach miasta, przedstawiające drogę jaką Mędrcy ze Wschodu (tak przedstawiani są w Biblii, a dopiero w VIII wieku nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar), wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi. Prowadzeni przez betlejemską gwiazdę, przynieśli mu drogocenne dary: złoto, kadzidło i mirrę.