Chociaż od uroczystego otwarcia nowej przestrzeni i zakończenia zagospodarowania terenu upłynęły 4 lata, Suwalczanom trudno byłoby dzisiaj wyobrazić miasto bez Bulwarów nad Czarną Hańczą i królującej na nich Galerii Sztuki Stara Łaźnia. O tym, że inwestycja była strzełem w dziesiątkę mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Miasta Suwałki.

– Bulwary nad Czarną Hańczą w ostatnich latach przeszły prawdziwą metamorfozę.
– Przechodzą zmiany tak naprawdę cały czas. 4 lata temu udostępniliśmy teren bulwarów pomiędzy ulicami Bakałarzewską i 24 Sierpnia naszym mieszkańcom. Wcześniej była to zarośnięta nadrzeczna łąka. Dziś to miejsce tętniące życiem. Widzą to mieszkańcy, dostrzegają przedsiębiorcy. Dlatego też powstaje tam coraz więcej ogródków gastronomicznych czy barów. To miejsce w okresie ciepłych miesięcy stało się, można powiedzieć, ulubionym wśród młodzieży czy rodziców z dziećmi. Bulwary okazały się idealnym miejscem na organizację dużych koncertów z okazji Dni Suwałk czy dyskotek „pod chmurką”. Obszar w centrum miasta, a jednak z dala od zabudowań. Nie przeszkadza to jednak w organizacji imprez plenerowych – nawet takich, które kończą się po tzw. „ciszy nocnej”. Z pewnością nie jest to jeszcze koniec tego co pojawi się wzdłuż naszej Czarnej Hańczy w najbliższych latach.

– Od wiosny tego roku na Bulwarach funkcjonuje tężnia solankowa. Choć budowa jak i jej uruchomienie przebiegały z pewnymi trudnościami, to budzi duże zainteresowanie.
– Jest to dobry przykład tego, jak mieszkańcy Suwałk zaangażowali się w rozwój suwalskich bulwarów. Przypomnę, że tężnia powstała w ramach Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego 2023 i kosztowała 567 000 zł. Uruchomiona została podczas tegorocznej „majówki”. Fakt, były pewne problemy z jej działaniem na samym początku. Jednak, jak każde urządzenie, tak i to potrzebowało po prostu czasu na tzw. „rozruch”. Tężnia działa, i obserwując jej otoczenie, cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony Suwalczan. Zwłaszcza osób starszych. To dowód na to, że Bulwary są dla każdego.

– Na suwalskich bulwarach powstaje Park Sensoryczny. Co to takiego?
– Ogród Sensoryczny będzie zajmował obszar o powierzchni łącznej 11 193,8 m2 i będzie naturalnym przedłużeniem Bulwarów. Teren ten – pomiędzy ulicami 24 Sierpnia i T. Kościuszki – podobnie jak wcześniej przytoczony obszar był całkowicie niezagospodarowany. Po prostu porośnięty krzakami nadrzeczny teren. Po inwestycji będzie to zupełnie nowe miejsce na mapie rekreacyjnej Suwałk.
Park Sensoryczny ma działać na nasze zmysły: wzrok, dotyk czy też zapach. Zamysłem tego miejsca jest to byśmy mogli dosłownie „czuć” otaczającą nas przyrodę. W Parku zostanie posadzonych około 60 gatunków drzew, krzewów i bylin prezentujących szeroką paletę barw i kształtów, za sprawą owoców, nasion, liści i kwiatów. Ścieżki nie będą wyłożone kostką, a wysypane dobrze ubitym żwirem. Ma tam być, na ile się da, naturalnie.

– Co z dalszą rozbudową Bulwarów pomiędzy ulicami gen. W. Sikorskiego i Bakałarzewską oraz pomiędzy ulicami 1 Maja a Utratą? To są przecież piękne i malownicze tereny i warto byłoby je udostępnić mieszkańcom.
– I tak będzie w przyszłości. Obecnie pracujemy nad wykupem gruntów, które dziś są w większości własnością prywatną. Niemniej jednak rozmowy z właścicielami już trwają. W najbliższych latach na pewno i te miejsca będą ogólnodostępne dla naszych mieszkańców. Pojawią się tam zapewne ścieżki rowerowe lub pieszo-rowerowe. Przed nami jeszcze dużo pracy i dużo pieniędzy, które trzeba będzie wydać, by zagospodarować kolejne tereny wzdłuż naszej Czarnej Hańczy.