Wystawa LOOPING to wybór obrazów, które tworzą zestawienie różnych wątków oraz inspiracji przewijających się w pracy twórczej Joli Grabowskiej na przestrzeni ok. 20 lat. Tematy, inspiracje oraz środki wyrazu, powracają, zapętlają się, czasem oddalają się na chwilę by znów powrócić. Tak było z akwarelowymi pejzażami, do których artystka powracała w poprzednich cyklach, wspominając czasy liceum plastycznego. Na wystawie będzie można obejrzeć prace w różnych technikach: od grafiki warsztatowej, malarstwa akrylowego, olejnego, akwareli, po fotografię i multimedia.

wernisaż: 4.10.2024 , godz. 18.00
Galeria Sztuki Stara Łaźnia, Suwałki, ul. A. Wajdy 3
Wstęp wolny

Jola Grabowska tworzy obrazy, których głównym tematem jest przyroda, natura, w mniej lub bardziej oczywistej odsłonie – od konkretnych, czytelnych motywów poprzez abstrakcję. To co się powtarza w rożnej formie – zainteresowanie żywiołami i krajobrazem – szczególnie Suwalszczyzny, także jej litewskiej części – z okolic Mariampola, aż po Kowno, w którym artystka bywała wielokrotnie na plenerach.

W latach 2014-2015, między kolejnymi wyjazdami na Litwę, powstało kilka prac inspirowanych poezją Juliusza Erazma Bolka – warszawskiego poety, laureata m.in. nagrody Światowego Dnia Poezji UNESCO (2010r.). W pracach tych przewijały się motywy zaczerpnięte z utworów poetyckich, ale też świat wyobraźni i osobistych przeżyć artystki.

Poezja, malarstwo czy też muzyka posługują się takimi samymi środkami stylistycznymi i każdy z utworów można przełożyć na język innej dziedziny sztuki. „Pamiętam emocje oraz okoliczności, w których tworzę swoje obrazy. Obrazy są moim osobistym pamiętnikiem, dokumentacją wrażeń, którymi dzielę się podczas wystaw”. Pracą inspirowaną twórczością literacką jest również dyptyk „Bardziej prymitywni niż będziemy jutro”, nawiązujący do twórczości litewskiej pisarki Luany Masienė.

Zestaw obrazów prezentowanych na wystawie „Looping” jest jednocześnie kontynuacją śledzenia mechanizmów pamięci – operacji postrzegania, odczuwania, zapamiętywania i wspominania – wątek, do którego artystka powraca systematycznie od okresu studiów artystycznych w Toruniu. Pierwsze prace w tym temacie tworzą cykl grafik „Obrazy Zapamiętane” z 2004-2005 roku, do którego materiał wyjściowy stanowiła dokumentacja fotograficzna codziennej drogi do pracowni grafiki, w której powstawały te prace. Motyw drogi powrócił później, po latach w projekcie multimedialnym „Paving your way”, do którego muzykę zaaranżował kompozytor Bartosz Kowalski – Banasewicz oraz wystawie fotograficznej „(a)way by the Way – Kelias tarp kita ko” („Nawiasem mówiąc, droga”), zrealizowanej we współpracy z Rutą Ostrovskaya w Wilnie (2017).

Od momentu tego projektu w pracach artystki coraz częściej pojawiają się wątki muzyczne, których efektem była wystawa akwareli „Synestezja”, w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku w 2019 roku. Na wystawie będzie można obejrzeć kilka prac z tego okresu.

Wracając do fotografii, Jola Grabowska od 2019 roku systematycznie, w mniejszych lub większych odstępach czasu publikuje w mediach społecznościowych na swoim prywatnym profilu ten sam kadr fotograficzny jednego drzewa – brzozy.  Najnowszy projekt poświęcony jest właśnie temu drzewu i po raz pierwszy zostanie przedstawiony podczas wernisażu w Galerii Stara Łaźnia w Suwałkach, w formie multimedialnej.

„Brzoza” to opowieść o życiu, codzienności, upływającym czasie i jego pętli, którą stanowi cykl dnia czy pór roku – to niekończący się monodram, w wykonaniu drzewa, który od lat jest przez artystkę obserwowany z niezmienną uważnością.

Jola Grabowska od 2019 roku systematycznie, w mniejszych lub większych odstępach czasu publikuje w mediach społecznościowych na swoim prywatnym profilu ten sam kadr fotograficzny jednego drzewa – brzozy.  Najnowszy projekt poświęcony jest właśnie temu drzewu i po raz pierwszy zostanie przedstawiony podczas wernisażu
w Galerii Stara Łaźnia w Suwałkach, w formie multimedialnej.

„Brzoza” to opowieść o życiu, codzienności, upływającym czasie i jego pętli, którą stanowi cykl dnia czy pór roku – to niekończący się monodram, w wykonaniu drzewa, który od lat jest przez artystkę obserwowany z niezmienną uważnością.