W piątek (1 marca) przypadał Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Z tej okazji pod pomnikiem Armii Krajowej przy ul. Sejneńskiej w symboliczny sposób suwalczanie oddali hołd polskiemu powojennemu podziemiu niepodległościowemu i antykomunistycznemu. Wcześniej odprawiono mszę św. w konkatedrze pw. św. Aleksandra, a następnie zgromadzeni przeszli suwalskimi ulicami pod pomnik 41 Pułku Piechoty Armii Krajowej, gdzie po podniesieniu flagi narodowej i odśpiewaniu hymnu, odbył się apel poległych, została oddana salwa honorowa, złożono kwiaty i wieńce, zapalono znicze. W uroczystościach wzięli udział m.in.: poseł Jarosław Zieliński, prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz wraz z zastępcą Romanem Rynkowskim oraz Zdzisław Przełomiec, Przewodniczący Rady Miasta Suwałki wraz z radnymi.
Żołnierze wyklęci, nazywani też bardziej właściwie żołnierzami niezłomnymi, tworzyli polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne sprzeciwiające się podporządkowaniu Polski Związkowi Sowieckiemu. Żołnierze niezłomni toczyli walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRS i podporządkowanymi im służbami w Polsce. Na Suwalszczyźnie byli to m.in. żołnierze Armii Krajowej Obywatelskiej z komendantem mjr Franciszkiem Szabunią (w kwietniu 1945 r. ok. 1,5 tys. członków w Obwodzie Suwałki), a następnie żołnierze Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” z dowódcami kpt Stanisławem Malesińskim i Józefem Grabowskim. Kres działalności Obwodu Suwalsko-Augustowskiego WiN nastąpił 25 kwietnia 1947 r., gdy po porozumieniu zawartym przez kierownictwo WiN z przedstawicielami władz bezpieczeństwa nastąpiło ujawnienie żołnierzy Obwodu-Suwalsko Augustowskiego WiN (w Suwałkach ujawniło się 247 członków WiN).
Wielu z ujawnionych już wkrótce zmuszonych zostało do „powrotu do lasu”, a dramat poakowskiego podziemia i „Żołnierzy Wyklętych” na Suwalszczyźnie trwał do początku lat pięćdziesiątych. W Dwutygodniku Suwalskim z 4 sierpnia 2015 r. przypomnieliśmy właśnie taką tragiczną historię braci Józefa, Henryka i Kazimierza Czyżów. Do kwietnia 1952 r. na Suwalszczyźnie działał oddział Jana Sadowskiego „Bladego” i Piotra Burdyna „Poręby”. Ostatni z „leśnych” na Suwalszczyźnie Antoni Kwiedorowicz „Lis” poległ 2 października 1954 r. w lasach skieblewskich koło Lipska.
Od 2011 roku, dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego. Pierwszy dzień marca jest dniem szczególnie symbolicznym dla żołnierzy antykomunistycznego podziemia, tego dnia w 1951 roku wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.