3750 euro straciła suwalczanka, która chciała pracować jako pielęgniarka na statku wycieczkowym. Na jednym z portali znalazła ofertę pracy i po uzgodnieniu szczegółów, przelała na wskazane konto pieniądze. Po tym kontakt z pracodawcą się urwał.
Tym razem oszukana została 65-letnia mieszkanka Suwałk. Kobieta od wielu lat pracowała na statkach wycieczkowych jako pielęgniarka. Znalazła ofertę pracy w internecie i złożyła swoją aplikację. Odezwała się do niej osoba z informacją, że musi opłacić wizę w wysokości 750 euro. Następnie dostała maila, że należy wpłacić jeszcze 3000 euro depozytu. Suwalczanka wpłaciła 3750 euro na wskazane konto. Skontaktowała się z nią telefonicznie kobieta, podająca się za pracownika firmy, do której suwalczanka aplikowała. Wyjaśniła całą procedurę i potwierdziła aktualizację danych na vizie. Za kilka dni kobieta dostał kolejnego maila, z którego wynikało, że należy dopłacić jeszcze 9000 euro. Wtedy suwalczanka zrezygnowała z tej pracy i poprosiła o zwrot wpłaconych pieniędzy. Do tej pory nie otrzymała odpowiedzi na maila, kontakt z pracodawcą się urwał. W efekcie 65-letnia kobieta straciła 3750 euro.
źródło: www.suwalki.policja.pl