Suwalscy policjanci zatrzymali 20-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna podjechał rowerem do znajomego, który siedział na ławce w parku. Zabrał mu czapkę, bluzę i zaczął uciekać. Gdy pokrzywdzony chciał odzyskać skradzione ubrania, 20-latek kilkukrotnie uderzył go i kopnął. Suwalczanin usłyszał już zarzut. 

Policjanci z Suwałk zatrzymali 20-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna podjechał rowerem do znajomego, siedzącego na ławce w parku. Poprosił o papierosa i rozpoczął rozmowę. Opowiadał, że szuka go policja i znajomi. Chciał pożyczyć telefon i bluzę. Gdy spotkał się z odmową zabrał z głowy poszkodowanego czapkę i wyrwał z ręki bluzę. Okazało się, że w bluzie był portfel z gotówką. Kiedy mężczyzna próbował odzyskać skradzione przedmioty, 20-latek kilkakrotnie uderzył go i kopnął, po czym uciekł. Pokrzywdzony oszacował straty na ogólną kwotę 660 złotych. Pracujący nad sprawą policjanci szybko ustalili tożsamość napastnika. Jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu. Mieszkaniec miasta wpadł w ręce policjantów po niespełna dobie. Zatrzymany usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

źródło: www.suwalki.policja.pl