Minęły dwa miesiące od powołania Grzegorza Krysy na stanowisko Zastępcy Prezydenta Miasta Suwałk odpowiedzialnego za szeroko rozumianą gospodarkę komunalną, w tym spółki komunalne. „DwuTygodnik Suwalski” zapytał o jego pierwsze spostrzeżenia i najważniejsze działania.

Jakie były te pierwsze dwa miesiące pracy na stanowisku Zastępcy Prezydenta Miasta Suwałk?

– Nie jestem nową osobą w suwalskim Samorządzie. Poprzednie 5,5 roku przepracowałem w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Suwałkach, gdzie poznałem specyfikę funkcjonowania samorządu niejako od kulis (m.in. współpracując z ZDiZ, SOK, spółkami miejskimi i placówkami oświatowymi). Jeszcze wcześniej przepracowałem 25 lat w Urzędzie Skarbowym w Suwałkach, czyli w administracji rządowej. Ten bagaż doświadczeń pozwala mi na znajdowanie punktu odniesienia oraz w miarę obiektywne postrzeganie pracy Samorządu. Już praca w OSiR unaoczniła mi olbrzymie zaangażowanie i ciężką pracę osób tworzących suwalski Samorząd. Ostatnie przeszło 2 miesiące utwierdziły mnie tylko w przekonaniu o olbrzymim wkładzie pracy pracowników wszystkich jednostek miejskich oraz Radnych Rady Miasta w szeroko rozumianą poprawę warunków życia mieszkańców Suwałk. Kreatywność i pasja wkładana przez nich w realizację swoich obowiązków przekłada się na rozwój Miasta, jego wygląd oraz postrzeganie przez osoby odwiedzające Suwałki. Od gości – przeważnie prywatnych – słyszę zawsze słowa podziwu na temat Suwałk, obserwowanego rozwoju Miasta, infrastruktury transportowej, czystości, organizowanych imprez, infrastruktury sportowej i turystycznej, etc. Cieszę się, że mogę współpracować z tak wartościowymi ludźmi na rzecz rozwoju naszego, pięknego Miasta.

Na jakim etapie jest jedna z największych inwestycji komunalnych w Suwałkach czyli budowa doczyszczalni odpadów komunalnych w Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami?

– Zakres rzeczowy inwestycji dotyczącej budowy instalacji do doczyszczania frakcji selektywnie zbieranej o wydajności przetwarzania 5000 ton/rok na jedną zmianę został zrealizowany do końca maja br. Przeprowadzono rozruchy technologiczne linii sortowniczej bez odpadów, czyli „na sucho”. W chwili obecnej trwają odbiory przez Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku Delegatura w Suwałkach. Następnie zostanie złożony wniosek do nadzoru budowlanego o uzyskanie pozwolenia na użytkowanie i rozpoczną się próby technologiczne z odpadami. Po uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń oraz przeszkoleniu pracowników Spółki z obsługi i konserwacji linii sortowniczej, rozpocznie się eksploatacja instalacji.

Czemu ma ona służyć ta inwestycja?

– Otóż, wybudowana instalacja zapewni: ujednolicenie strumienia odpadów trafiających na linię sortowniczą po przejściu przez rozrywarkę do worków, automatyczne rozdzielenie w sicie bębnowym strumienia odpadów selektywnie zbieranych na trzy frakcje: 0-60 mm, 60-260 mm i >260 mm, automatyczną separację metali żelaznych i nieżelaznych z całego strumienia odpadów, automatyczne wydzielenie odpadów surowcowych z selektywnej zbiórki, zwiększenie poziomu odzysku surowców poprzez wydzielenie na sorterze optycznym ponad 80% kierowanych na te urządzenie frakcji materiałowych, skierowanie wydzielonej frakcji odpadów surowcowych do kabin sortowniczych celem rozsortowania na poszczególne rodzaje surowców wtórnych, automatyczne wydzielenie frakcji odpadów wysokokalorycznych stanowiących produkt do produkcji paliwa alternatywnego RDF,

buforowanie wydzielonych odpadów w boksach zlokalizowanych pod kabinami sortowniczymi, podawanie surowców wtórnych z boksów na przenośnik kanałowy i podający do automatycznej prasy belującej. Tak brzmi podsumowanie techniczne, natomiast mówiąc wprost, nowa instalacja podniesie standardy przetwarzania odpadów na wyższy poziom jakościowy i w konsekwencji ekologiczny.

PGO w Suwałkach do przetwarzania, tj. doczyszczania  selektywnie zebranych frakcji odpadów komunalnych, posiada obecnie dwie instalacje:

– część mechaniczną instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów (MBP) o wydajności przetwarzania do 40 000 ton/rok odpadów zmieszanych komunalnych lub do 5 000 ton/rok dla odpadów komunalnych ze zbiórki selektywnej,

– tymczasową sortownię odpadów pochodzących ze zbiórki selektywnej o wydajności do 2500 ton/rok, którą stanowi wiata z zainstalowanym przenośnikiem sortowniczym.

Nie możemy zapomnieć o uwarunkowaniach prawnych, w których musi poruszać się PGO. Biorąc pod uwagę narzucony gminom przez ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wymagany poziom przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, który zwiększa się co roku i w 2035 r. wynosić ma 65%, Spółka PGO bez budowy nowoczesnej i zautomatyzowanej linii sortowniczej dedykowanej wyłącznie dla odpadów selektywnie zbieranych, nie byłaby w stanie znacząco wpłynąć na osiągnięcie przez Miasto Suwałki wymaganego poziomu odzysku. Uruchomienie wybudowanej nowej instalacji umożliwi skierowanie wszystkich dostarczanych do Zakładu odpadów selektywnych na nową zautomatyzowaną linię sortowniczą, w której czynnik ludzki będzie polegał w dużej mierze wyłącznie na kontroli i doczyszczeniu wysortowanego przez urządzenia materiału surowcowego. Zrealizowana inwestycja znacznie zwiększy odzysk surowców z przetwarzanych odpadów w stosunku do ilości surowców obecnie odzyskiwanych z selektywnie dostarczanych odpadów, tym samym zwiększy się także przychód ze sprzedaży tych surowców. Ponadto spadnie „produkcja” preRDF-u, co przyczyni się do zmniejszenia kosztów zagospodarowania tej frakcji. Dodam, że preRDF  (produkt do produkcji paliwa alternatywnego) to wysokokaloryczna frakcja odpadów komunalnych, zawierająca m.in. nie nadające się do recyklingu tworzywa sztuczne.

Fakt ten, jest bardzo ważny w aspekcie wysokich cen za zagospodarowanie 1 tony preRDF (w 2023 r. Spółka ponosi koszt w wysokości 594 zł/ton za przekazanie uprawnionym podmiotom zewnętrznym do zagospodarowania frakcji preRDF). W aspekcie wpływu instalacji do doczyszczania frakcji selektywnie zbieranych na opłatę za odbiór odpadów, należy zaznaczyć, że jest to jeden z wielu czynników wpływających na wysokość opłaty ponoszonej przez mieszkańców Suwałk. Uzyskiwane przychody i ponoszone koszty przez PGO nie mają zatem prostego przełożenia na poziom opłat za przyjmowanie odpadów, a tym bardziej na poziom opłat którymi są obciążani mieszkańcy Suwałk, ponieważ koszty zagospodarowania odpadów w instalacjach Spółki stanowią tylko jeden z elementów kalkulacji opłaty. Pamiętajmy, że po stronnie kosztów funkcjonowania Spółki PGO występują także bardzo duże pozycje w postaci kosztów osobowych (płace, pochodne od płac, podatek) oraz kosztów energii. Dynamiczne zmiany tych czynników mają wyraźny wpływ na cenę usług świadczonych przez PGO.

Suwalski PEC produkuje energię elektryczną. Czy wystarczy jej na potrzeby miejskich instytucji i czy może to mieć wpływ na ograniczenie kosztów ponoszonych przez te instytucje na energię elektryczną?

– Produkcja energii elektrycznej przez PEC w Suwałkach w ramach tzw. kogeneracji – czyli wytwarzania „ciepła” kierowanego m.in. do naszych mieszkań oraz energii elektrycznej – jest na tyle duża, że wystarczy na pokrycie zapotrzebowania na energię elektryczną wszystkich miejskich instytucji (spółek miejskich, OSIR-u, ZDIZ, szkół i przedszkoli, oświetlenia ulicznego). Dostarczanie energii elektrycznej przez PEC do wyżej wymienionych miejskich instytucji, potencjalnie może mieć wpływ na ograniczenie kosztów ich funkcjonowania. Oczywiście mam tutaj na myśli dostarczanie energii elektrycznej po cenach komercyjnych, tzn. przy zachowaniu ekonomicznej opłacalności sprzedaży przez PEC (spółka prawa handlowego musi pokrywać koszty swojej działalności przychodami ze sprzedaży).

Należy w tym miejscu podkreślić, że zakup towarów i usług przez każdy samorząd musi odbywać się przy zachowaniu zasad konkurencyjności, czyli w ramach regulacji prawnych zawartych w przepisach Ustawy Prawo Zamówień Publicznych. Oznacza to, że Miasto – pomimo iż jest „właścicielem” Spółki PEC – nie może zwyczajnie wskazać dostawcę energii elektrycznej, lecz musi najpierw przeprowadzić przetarg. W dalszej konsekwencji, znając wyniki przetargu, będziemy mogli rozważać potencjalne oszczędności. Nie chciałbym budować tutaj huraoptymistycznej narracji, gdyż rynek energii jest wciąż rozchwiany i trudno jest prognozować jakiekolwiek trendy długookresowe w zakresie cen nośnik energii oraz kosztów emisji dwutlenku węgla.

 Co samorząd robi by ograniczyć koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej?

– W celu obniżenia kosztów funkcjonowania suwalskiej komunikacji miejskiej:

z jednej strony PGK optymalizuje koszty bieżącego funkcjonowania komunikacji, z drugiej strony wraz z Miastem prowadzi długofalowe działania inwestycyjne.

W ramach optymalizacji kosztów bieżących przez PGK:

1) paliwo kupowane jest w ramach grupy zakupowej w celu uzyskania korzystniejszej ceny z tytułu większego wolumenu;

2) część pracy przewozowej wykonywana jest przez podwykonawcę, co z jednej strony pozwala oszacować poziom poszczególnych składników kosztowych możliwy do osiągnięcia w suwalskich warunkach, a z drugiej motywuje Spółkę-operatora komunalnego do wyrównywania poziomu kosztów z podwykonawcą, tam gdzie jest to uzasadnione;

3) zarówno Miasto, jak i PGK analizują obłożenie poszczególnych kursów w celu dokonania potencjalnych korekt, jak i ewentualnej eliminacji kursów nie cieszących się wystarczającym zainteresowaniem pasażerów;

4) tam gdzie jest to możliwe i uzasadnione, prowadzone są procedury konkurencyjne wyłaniania dostawców materiałów i usług. Dobrym przykładem są ubezpieczenia komunikacyjne;

5) przykłada się dużą uwagę do utrzymania możliwie niskich kosztów ogólnozakładowych obciążających komunikacje miejską. W tym celu utrzymywany jest możliwie niski poziom kosztów zarządu, ale również Spółka – operator komunalny prowadzi szereg innych usług użyteczności publicznej, pozwalających rozłożyć koszty zarządu na większy zakres działalności Spółki, obniżając narzut tych kosztów na komunikację miejską (np. odbiór śmieci).

W ramach działań inwestycyjnych Operator komunalny wraz z Miastem podejmują działania zmierzające do uzyskania dofinansowania zewnętrznego (FE dla Podlasia, FE dla Polski Wschodniej, NFOŚiGW) projektów przewidujących wymianę dużej części starych pojazdów napędzanych ON (generujących wysokie koszty remontów) na autobusy zeroemisyjne. W połączeniu z instalacją OZE, stanowiącą element projektu, działanie to powinno w przyszłości obniżyć koszty napędu oraz koszty napraw.

Dziękujemy za rozmowę.