W ciągu ostatnich dwóch lat na parkingu za SOK spotykali się miłośnicy, poszukiwacze i posiadacze najróżniejszych „skarbów”. Okazji do spotkań nie zabraknie i w tym roku – zapraszamy w przedostatnią majową niedzielę. Zatem: przeszukajcie strych, piwnicę, pawlacze, szafy i szopy – spakujcie starocie, bibeloty, książki, zabawki, ubrania, płyty – i sprzedawajcie, wymieniajcie, kupujcie!

W każdym domu znajdą się stare ubrania, zabawki, rzeczy już niepotrzebne, na których zbiera się kurz. Niektóre trzymamy z sentymentu, inne dlatego, że wyrzucenie ich na śmieci wydaje się marnotrawstwem, a całą resztę bo „przyda się”. I dalej zalegają w piwnicach i na strychach. Podobno uporządkowane życie wymaga również porządku w szafach. Popatrzmy więc na rzeczy wokół siebie chłodnym okiem, być może niektórych już nie potrzebujemy, ale mogłyby się przydać komuś innemu. Uszczęśliwiając nowego właściciela, możemy przy okazji odzyskać część poniesionych kiedyś wydatków. A negocjowanie cen to obowiązkowa przyjemność!


REGULAMIN PCHLEGO TARGU – KLIKNIJ!


Następne spotkania:
5 i 19 czerwca | 3, 17 i 31 lipca | 14 i 28 sierpnia | 11 i 25 września

 

Kontakt: pawel.bydelski@soksuwalki.eu, tel. 87 563 85 05

Suwalski pchli targ jest na Facebooku – KLIKNIJ!

Buszowanie po pchlim targu już dawno przestało być rzeczą wstydliwą. Od dawna wiedzą o tym mieszkańcy Londynu, Amsterdamu, Sztokholmu czy Berlina. Takie kiermasze odbywają się regularnie na całym świecie. Sprzedać i kupić można dosłownie wszystko – od monet, figurek, porcelany, przez książki, ubrania, lalki, po meble, biżuterię i zegary. Gama oferowanych produktów ograniczona jest tylko i wyłącznie inwencją samych sprzedających (i literą prawa).

Pchli targ to także wydarzenie społeczne – ludzie spotykają rzeczy, rzeczy spotykają ludzi i wreszcie ludzie spotykają ludzi. Używane rzeczy mają swój czar i historię, które wzbogacają ich nominalną wartość. Trzeba tylko umieć dojrzeć ich duszę pod patyną czasu. Przy okazji to dobra lekcja przedsiębiorczości.

Ciekawostka: pochodzenie nazwy „pchli targ” wzięło się prawdopodobnie od najpopularniejszego bazaru w Europie „Marché aux puces” (bazar z pchłami) położonego w Saint-Ouen na przedmieściach Paryża, założonego pod koniec XVII wieku. Na ówczesnym targowisku można było kupić różne produkty po niewysokich cenach. Nazwa pchli targ mogła się wziąć z faktu, że na ówczesnych, jak i na obecnych targach tego typu, zauważalny jest bardzo szybki obrót towarem, a także poruszanie się kupujących, przez co nasuwa się porównanie do pcheł, które zachowują się w podobny sposób. (za Wikipedią)