15 listopada suwalscy policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy zdecydowali się prowadzić pojazd po wcześniejszym spożywaniu alkoholu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 40-latek, który kierował motorowerem, mając ponad 3,3 promila alkoholu w organizmie. 

Suwalscy policjanci stale kontrolują trzeźwość kierowców, poruszających się po drogach powiatu. Tylko 15 listopada zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy zdecydowali się prowadzić pojazd po wcześniejszym spożywaniu alkoholu.

Po godzinie 6, podczas kontroli volkswagena w Poddubówku, mundurowi ujawnili, że siedzący za kierownicą 23-latek jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.

Natomiast dzielnicowy z Posterunku Policji w Raczkach, wczoraj tuż przed 8, zatrzymał do kontroli kierującego motorowerem. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 40-latek miał 3,3 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania, a motorower którym się poruszał nie miał aktualnych badań technicznych.

Z kolei w stanie po użyciu alkoholu jechało trzech mężczyzn, w wieku od 37 do 52 lat, u których badanie alkomatem wykazało od 0,3 do 0,4 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy stracili prawa jazdy. Teraz dalszym losem tych mężczyzn zajmie się sąd.

Suwalscy policjanci zapowiadają, że podobne działania będą kontynuowane w przyszłości. Pamiętajmy, że kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, może stać się przyczyną ludzkiej tragedii.

źrodło: www.suwalki.policja.pl