Przez długie lata walczyliśmy o obwodnicę Suwałk. O naszych staraniach było bardzo głośno za sprawą organizowanych protestów. Wspólnym trudem udało nam się doprowadzić tę inwestycję do szczęśliwego końca. Już blisko 2 lata tiry omijają Suwałki od zachodu drogą Via Baltica, która już za 3 lata zapewni nam bezpośrednie ekspresowe połączenie z Warszawą.
W ostatnim czasie znów dużo uwagi poświęca się rozwiązaniom drogowym, które są również istotne z punktu widzenia naszego miasta i skomunikowania Suwałk z resztą kraju i Europy. Tym razem dyskutujemy o przebiegu łącznika tras Via Carpatia i Via Baltica.
Wspólnie z samorządowcami północnej części województwa podlaskiego oraz przedsiębiorcami postulujemy o modernizację i rozbudowę do standardów drogi ekspresowej obecnej drogi krajowej nr 8: Raczki – Augustów – Białystok. Niestety drogowcy ale też i politycy mają w tej sprawie inny pomysł. Forsowane jest połączenie drogą S16 na trasie Ełk – Knyszyn dróg ekspresowych S19 pod Białymstokiem i S61 na węźle Guty w sąsiedztwie Grajewa. Oznacza to, że mieszkańcy Suwałk i Augustowa oraz wszystkich gmin skupionych wokół tych miast chcąc dojechać do Białegostoku musieliby tam jechać przez Ełk, co oznaczać będzie wydłużenie drogi. Dyskusyjną kwestią jest też jej „przecięcie” z przyrodniczo cenną doliną Biebrzy, otuliną Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz terenami Natura 2000 na co już wielokrotnie zwracali uwagę nie tylko ekolodzy ale też samorządowcy. Sama budowa estakady nad doliną Biebrzy to koszt w zależności od wariantu od 143 do 252 mln zł.
Dlatego cieszę się, że analizowany jest również wariant korytarza alternatywnego, który przebiegałby po obecnym śladzie drogi krajowej nr 8 poprzez Korycin, Suchowolę, Sztabin, Augustów i kończyłby się na węźle Raczki drogi S61. Moim zdaniem jest to najrozsądniejsze wyjście nie tylko ze względów przyrodniczych i ekonomicznych ale również z perspektywy całej północnej części naszego województwa.
Wspólnie z samorządowcami oraz podlaskimi przedsiębiorcami podpisaliśmy wspólne stanowisko w tej sprawie i zbieramy podpisy pod petycją, która trafi na ręce Premiera RP.
Inną bardzo istotną kwestią jest połączenie kolejowe Suwałk z resztą Polski poprzez budowę linii kolejowej Rail Baltica. Został rozstrzygnięty przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla odcinka Ełk – Granica Państwa.
Przez Suwałki linia kolejowa przebiegać będzie po starym śladzie. W miejscu przecięcia z istniejącymi drogami powstaną tylko i wyłącznie skrzyżowania bezkolizyjne. W południowej części Suwałk na Papierni wybudowana zostanie nowa stacja towarowa, a to oznacza, że zniknie ta znajdująca się obecnie w centrum Suwałk przy ul. Utrata. Na Papierni nad torami pojawi się też kładka dla pieszych. Przy ul. S. Staniszewskiego jest już wybudowany tunel drogowy, który docelowo będzie obsługiwał połączenie samochodowe Utraty z ul. Sejneńską i S. Staniszewskiego. Na wysokości tej ostatniej ulicy powstanie stacja pasażerska. Przy ul. Sejneńskiej pociągi pojadą wiaduktem kolejowym nad jezdnią i wjadą na stację główną mieszczącą się na wysokości obecnego dworca kolejowego. Składy, które pojadą dalej na Litwę przy ul. Północnej przejadą również wiaduktem kolejowym. Prace budowlane przy linii Rail Baltica powinny rozpocząć się w 2023 roku.
Przypomnę też, że jeszcze w tym roku planujemy zaktualizować dokumentację dla budowy wiaduktu drogowego nad torami wzdłuż drogi, która połączy ul. Północną z Sejneńską, dzięki czemu domknięta zostanie budowa całej tzw. „trasy wschodniej”.