Tydzień temu podczas Sesji Rady Miejskiej poinformowałem suwalskich Radnych, że będę chciał zwołać nadzwyczajne posiedzenie tego gremium w celu omówienia kwestii związanej z zagadnieniami gospodarczymi Miasta Suwałki.
Pierwotnie chciałem zaproponować Radzie, by podjęła na sesji stanowisko w sprawie wsparcia rozwoju społeczno-gospodarczego Suwałk w kontekście publikowanych informacji o zagrożeniach występujących w tzw. Przesmyku Suwalskim. Stanowisko chcieliśmy skierować do Polskiego Rządu.
Uznałem jednak, że lepiej będzie poświęcić temu oddzielne spotkanie, gdzie zaprosimy polityków, przedsiębiorców, środowiska okołobiznesowe. To bardzo ważny temat! Nie powinniśmy go bagatelizować. Dlatego też poprosiłem Radnych o zdjęcie punktu z obrad i zapowiedziałem zwołanie na mój wniosek sesji nadzwyczajnej.
Treść wspomnianego stanowiska na pewno ulegnie jeszcze zmianie i doprecyzowaniu. Wierzę, że wspólnie z wszystkimi Radnymi wypracujemy odpowiednie argumenty, które pokażą w jakiej sytuacji się znajdujemy.
Po co to robię? Rozwój gospodarczy Miasta Suwałki jest istotny nie tylko dla samorządu, ale przede wszystkim dla Państwa, dla mieszkańców. To przedsiębiorcy napędzają rozwój Suwałk. A tu niestety ja zauważam ogromny problem, bo od jakiegoś czasu panuje swego rodzaju wyhamowanie i marazm. Owszem przedsiębiorstwa funkcjonujące w Suwałkach radzą sobie bardzo dobrze. Niestety nie widać tu nowych inwestycji.
Wpływ na to ma kilka czynników. Wspomniany już tzw. Przesmyk Suwalski i cały czarny PR, który sieje spustoszenie w obrazie Suwałk jako bezpiecznego miejsca. Z drugiej strony jest też sprawa nie ujęcia Suwałk na liście miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze. Tracimy na tym bardzo mocno, ponieważ nie możemy korzystać z instrumentów pomocowych.
Mam nadzieję, że będziemy o tym rozmawiać już za kilkanaście dni w czerwcu.