W czwartek 19 sierpnia do Sali im. Andrzeja Wajdy w Suwalskim Ośrodku Kultury dotarli uczestnicy pierwszego festiwalu filmowego „Wajda na nowo”. Przez kolejne trzy sierpniowe dni w SOK odbywa się szereg elementów przybliżania twórczości słynnego polskiego i światowego formatu reżysera, m.in.: pokazy filmów, prewernisaż wystawy plakatów Andrzeja Pągowskiego, wystawa plenerowa „Wajda i Suwalszczyzna”, warsztaty filmowe, konkurs filmowy i plastyczny oraz śniadania z dokumentem i rodzinne animacje.

Uczestnikami otwarcia festiwalu byli mieszkańcy miasta i przybyli na Suwalszczyznę goście, a wśród nich osoby związane z Wajdą i szkołą jego imienia. Do grodu nad Czarną Hańczą zawitała Maja Komorowska, wybitna polska aktorka, która zagrała kilkadziesiąt ról filmowych i teatralnych, w tym wystąpiła w czterech filmach Wajdy oraz Łukasz Maciejewski, krytyk i filmoznawca, Andrzej Pągowski, artysta grafik i autor ok. tysiąca plakatów zapowiadających sztuki teatralne, filmy i festiwale, a także Jan Chojnacki, dziennikarz muzyczny i popularyzator Suwalskiego Blues Festiwalu.

Witając gości prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz powiedział:

– Dziękuję za inicjatywę, która narodziła się dwa lata temu, by zacząć na nowo przybliżać i przypominać twórczość filmową Andrzeja Wajdy, światowego formatu reżysera i osoby zasłużonej dla naszego miasta. Jedna z dróg przybliżania wartości „szkoły Wajdy” zwłaszcza młodym pokoleniom jest właśnie ten festiwal, na który zamierzamy zapraszać wspaniałych aktorów i reżyserów.

Do idei festiwalu nawiązał także Łukasz Maciejewski, prowadzący spotkanie:

 – Jesteśmy na pierwszym takim spotkaniu, ale zapewne będą i kolejne, takie jak to dzisiejsze. Gdyby mistrz Andrzej Wajda wiedział, że w jego mieście pojawi się festiwal filmowy z prezentacją jego filmów, a nawet tworzone będą konkursowe filmy krótkometrażowe, na pewno by kibicował temu przedsięwzięciu.

Wspominając zmarłego przed 5 laty reżysera do zasad współpracy z nim „na planie” nawiązała M. Komorowska, która zagrała w jego 4 filmach, w tym w „Pannach z Wilka”. Film będący adaptacją opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza zaprezentowano na koniec spotkania. Z wypowiedzi aktorki wynikło, że reżyser był wymagający, ale pozwalał także na improwizację i dawał odtwórcom ról znaczną swobodę.

 – „Panny z Wilka” to portret filozoficzny oraz obrazem subtelności i wyciszenia. Wymagał on wielu dodatkowych nagrań i ujęć. Sama prosiłam reżysera, by niemal ciągle aktorów nagrywać, nawet poza planowanymi ujęciami. Dzięki temu pojawiały się nowe i ciekawe rozwiązania – stwierdziła M. Komorowska.

Na okoliczność suwalskiego festiwalu przygotowana została także wystawa plakatów Andrzeja Pągowskiego, który pytany o jej rolę i znaczenie stwierdził:

– Mam nadzieję, że za pośrednictwem plakatów uda się zaprezentować pełną twórczość Andrzeja Wajdy i przyczyni się do większego zrozumienia i popularyzacji całej jego twórczości. Mam nadzieję, że ta kolekcja będzie nie tylko oglądana, ale także dyskutowana, omawiana i spowoduje sięgnięcie do dorobku słynnego reżysera i zachęci do zapoznania się z jego mniej znanymi dziełami.

Udział w festiwalu zapowiedziała również Krystyna Zachwatowicz-Wajda, która jednak z powodów zdrowotnych nie mogł przyjechać do Suwałk. Mimo to skierowała na ręce Prezydenta Suwałk specjalny list.

“Festiwal Filmowy Wajda Na Nowo” potrwa do soboty włącznie. W programie pokazy filmów reżysera, kino plenerowe, śniadania z dokumentem, spotkania z gwiazdami polskiego filmu oraz konkurs filmów krótkometrażowych.