29 sierpnia obchodziliśmy święto straży gminnej i miejskiej. Termin nie jest przypadkowy bowiem 29 sierpnia 1997 r. uchwalono w naszym kraju ustawę regulującą uprawnienia i obowiązki straży miejskiej. Jednak w Suwałkach Straż Miejską utworzono znacznie wcześniej, bo już 28 listopada 1990 r. na podstawie ustaw o samorządzie terytorialnym i policji. Ciekawostką jest fakt, że w Suwałkach Straż Miejską utworzono o rok wcześniej niż w Warszawie.
Pierwsze sprawy zgłaszane przez mieszkańców do strażników miejskich dotyczyły w znacznej mierze nielegalnego handlu i nieporządku na ulicach, „dzikich” wysypisk śmieci, porzuconych wraków samochodowych, nieprawidłowego parkowania pojazdów. Tymi trudnymi sprawami zajmują się oni i dzisiaj. Na początku w Suwałkach zatrudniono trzech strażników, którzy wykonywali potrzebną pracę, za którą jednak rzadko słyszeli od suwalczan słowa podziękowania. Co jest zrozumiałe, bo trudno oczekiwać, żeby ktoś upomniany przez strażnika, był z tego zadowolony.
Likwidacja nielegalnego handlu
Mało kto dzisiaj pamięta, że na początku lat 90-tych ubiegłego wieku w naszym mieście „kwitł” handel w różnych miejscach. Po sprzedających pozostawały tony śmieci. Dbając o estetykę, suwalscy radni miejscy określili miejsca przeznaczone do handlu, a strażnicy otrzymali zadanie likwidowania nielegalnych miejsc handlu. Często sprzedawcy dobrowolnie nie chcieli opuścić miejsc, które według nich były najkorzystniejsze do handlu. Jednak strażnicy uporali się z tym trudnym zadaniem.
Walka z dzikimi wysypiskami śmieci
W latach 90-tych tylko jedna trzecia właścicieli prywatnych posesji „pozbywało się” wytworzonych przez siebie śmieci korzystając z usług Zakładu Oczyszczania Miasta PGK. Można się tylko domyślać co robili z odpadami pozostali, najprawdopodobniej porzucali je w różnych miejscach. Strażnicy przystąpili więc do rozwiązania tego problemu. Podjęto różne działania, które przyniosły pozytywne efekty: systematycznie zwiększała się ilość zawieranych umów na wywóz odpadów, a zmniejszała ilość „dzikich wysypisk”. Działania te nadal są prowadzone, a przypadki niewłaściwej gospodarki odpadami stałymi są sporadyczne.
Wzrasta społeczna akceptacja
W całym kraju od początku działalność Straży Miejskiej wywoływała z przyczyn oczywistych różne emocje. Ale mieszkańcy powoli przyzwyczajają się do tego, że strażnicy mogą pomóc im w rozwiązaniu problemów dotyczących porządku, spokoju i bezpieczeństwa w mieście. Z roku na rok suwalczanie coraz częściej zwracają się o pomoc właśnie do strażników. Udzielanie pomocy jest zadaniem niezwykle trudnym i niewdzięcznym, bo pomagając jednej osobie, na ogół sprawia się kłopoty innej, tej która łamie obowiązujące prawo, a to wiąże się z krytyką ze strony właśnie tej osoby i jej otoczenia. Także charakter niektórych działań nie przysparza popularności, np. mandaty za nieprawidłowe parkowanie, czy też za brak nadzoru nad psami, czy w końcu za niewywiązywanie się właścicieli z obowiązku sprzątania zanieczyszczeń po swoich psach.
Teraźniejszość suwalskich strażników
Obecnie w suwalskiej Straży Miejskiej zatrudnionych jest 12 osób, wśród których są dwie osoby, które rozpoczęły pracę w 1991 r., co oznacza, że poświęciły 29 lat pracy na rzecz mieszkańców naszego miasta. Strażnicy miejscy dysponują m.in.: 2 samochodami służbowymi, 2 rowerami służbowymi, środkami radiowej łączności, urządzeniem rozruchowym do samochodów, dronem, środkami przymusu bezpośredniego, środkami technicznymi służącymi do obserwowania i rejestrowania zdarzeń w miejscach publicznych. Dwóch strażników jest delegowanych do obsługi centrum obserwacji i rejestracji (42 kamery miejskie), znajdującym się w suwalskiej Komendzie Miejskiej Policji. W ostatnich latach w suwalskiej Straży Miejskiej nie doszło do żadnych przypadków naruszenia dyscypliny pracy. Nie odnotowano też żadnego wypadku nadzwyczajnego z udziałem strażników. Nie wpłynęła żadna skarga na działania strażników wymagająca wyjaśniania bądź innych form ustaleń w trybie postępowania administracyjnego.
W ciągu trzech dekad komendantami Staży Miejskiej w Suwałkach byli: Andrzej Rapacki, Jan Rusanowski, Grzegorz Mackiewicz, Jolanta Strękowska (p.o. komendanta), zaś zastępcami Antoni Sawicki, Roman Dębski i Jolanta Strękowska. Od 2002 roku komendantem jest Grzegorz Kosiński.
Telefon alarmowy 986. Straż Miejska pracuje w systemie dwuzmianowym od poniedziałku do soboty w godzinach 6.30-22. W roku 2019 wpłynęło 3 557 zgłoszeń, którymi zajęli się suwalscy strażnicy. W tym roku w związku ze stanem epidemii (COVID-19) z polecenia Wojewody Podlaskiego od 2 kwietnia do 18 czerwca, Straż Miejska
w Suwałkach była podporządkowana komendantowi Miejskiemu Policji. W tym czasie strażnicy zajmowali się m.in. kontrolą osób przebywających na kwarantannie, ale zdarzało się też konwojować na badania osoby, które miały niepokojące objawy. Funkcjonariusze łącznie na tych służbach spędzili prawie dwa i pół tysiąca godzin.