Rozpoczął się sezon na miód. Wciąż w naszym jadłospisie występuje marginalnie. A przecież to jeden z najzdrowszych i najbardziej wartościowych naturalnych produktów znanych człowiekowi od tysięcy lat, a jednocześnie najsłodszy lek jaki dostaliśmy od natury. Jaki miód powinniśmy kupować, z marketów czy od pszczelarzy? na pytania odpowiada pszczelarz Marcin Śledź.
Marcin Śledź, z wykształcenia inżynier ochrony środowiska pracuje zawodowo jako handlowiec. Z zamiłowania pszczelarz. Przygodę z tymi pożytecznymi owadami rozpoczął od zakupu pierwszych trzech uli jeszcze w czasach szkoły podstawowej. Od 10 lat mistrz pszczelarstwa. Obecnie z żoną Agnieszką prowadzi gospodarstwo pasieczne „ROSPUDA” (rok założenia 1994). Posiadają w ulach 200 rodzin pszczelich.
– W naszych sklepach mamy w sprzedaży różnego rodzaju miody w bardzo niskiej cenie. Czym różni się miód kupiony w dużym sklepie od tego kupionego bezpośrednio od pszczelarza?
– Przede wszystkim miód w marketach w większości nie pochodzi z Polski. Jest importowany głównie z Ukrainy, Chin oraz krajów Ameryki Południowej. Jeśli czytając etykietę znajdziemy napis „mieszanka miodów pochodzących z krajów Unii Europejskiej i spoza Unii” to możemy być pewni, że polskiego miodu jest tam niewielki procent.
– Co oznacza napis „mieszanka miodów”?
– Duże firmy importujące ogromne ilości taniego miodu poddają go procesowi standaryzacji, czyli podgrzewania i mieszania „morza miodu z importu” z „z kroplą” miodu polskiego (którego jest bardzo mało), a następnie sprzedają go w marketach pod własną marką jako „mieszanka miodów”.
– Czy taki podgrzany miód jest zdrowy?
– Nie należy podgrzewać miodu, gdyż ten proces niszczy naturalne właściwości zdrowotne miodu. Trzeba jeszcze dodać, że miód pochodzący z innych krajów został pozyskany z kwiatów roślin nie występujących w u nas. Może to powodować alergie.
– W takim razie gdzie szukać dobrego miodu?
– Po ten cenny dar z ula powinniśmy udać się bezpośrednio do zaufanego pszczelarza. Miody pozyskane na nieskażonej Suwalszczyźnie są wyjątkowe pod względem właściwości i niepowtarzalne w smaku.
– Jak rozpoznać dobry miód?
– Przede wszystkim, po pewnym czasie powinien on skrystalizować się, czyli przestać być płynny. Czas krystalizacji jest różny dla poszczególnych odmian miodów i wynosi od kilku dni (np. miód rzepakowy) do nawet 1 roku (miód akacjowy). Drugim testem do przeprowadzenia w domu jest wrzucenie łyżki miodu do szklanki letniej wody. Prawdziwy miód będzie się rozpuszczał powoli, a woda stanie się mętna. Bardziej szczegółowe testy mogą wykonać tylko laboratoria.
– Czy miód kupiony od pszczelarza powinien być oznakowany?
– Oczywiście, że tak. Nie należy kupować miodu bez etykiety. W takim przypadku narażamy się na zakup towaru niewiadomego pochodzenia, a sprzedawca unika odpowiedzialności za swój produkt.
– Jakie są rodzaje miodów?
– Na Suwalszczyźnie mamy wiele wspaniałych miodów odmianowych np.: rzepakowy – najlepszy na serce, lipowy – najlepszy na przeziębienie, wielokwiatowy – polecany szczególnie dla dzieci ze względu na łagodny smak, spadziowy – na uzupełnienie mikroelementów i stres, bławatkowy – na drogi moczowe, gryczany – na niedokrwistość. I wiele innych.
– Kilka słów na zakończenie?
– Produkty pszczele można importować z innych krajów, ale to co te owady jeszcze robią – zapylania kwiatów – się nie da. Dlatego też kupując miód bezpośrednio od pszczelarza wspieramy nie tylko utrzymanie tych niezwykle pożytecznych owadów, ale także przyczyniamy się do zwiększenia plonów rolniczych oraz utrzymania równowagi w środowisku, którego częścią przecież jesteśmy. Bez pszczół świat jaki znamy nie mógłby istnieć.
Jacek Roszkowski