W Archiwum Państwowym odbyło się spotkanie „Sklepy, kioski, stragany, rynki… czyli „punkty handlowe” w powiatowych Suwałkach”. O suwalskich sklepach opowiadał oraz ich zdjęcia prezentował Marek Wasilewski. Natomiast o specyfice prywatnego handlu mówili Małgorzata i Jerzy Ancewiczowie, krewni właścicielki popularnego niegdyś w mieście sklepu Kazimiery Górskiej.
Spotkania w suwalskim Archiwum Państwowym organizowane w ramach projektu: „TAK BYŁO. Suwałki drugiej połowy XX wieku zachowane w pamięci zbiorowej mieszkańców” cieszą się sporym zainteresowaniem Suwalczan. Ich organizatorem jest Stowarzyszenie Przyjaciół Suwalszczyzny przy współudziale Archiwum Państwowego w Suwałkach.
Po drugiej wojnie światowej w Polsce istniały trzy formy własności placówek handlowych: prywatna, spółdzielcza i państwowa. W 1949 r. w Suwałkach było 145 sklepów prywatnych (w grudniu tego roku ich ilość spadła do 109). Spółdzielnie miały 27 sklepów spożywczych z artykułami przemysłowymi, gospodę, bar, cukiernię, trzy piekarnie i masarnię. Państwowe były tylko 3 sklepy i dwie hurtownie. Sytuacja ta szybko uległa zmianie. W latach pięćdziesiątych niemal cały handel prywatny został zlikwidowany. Pozostały jedynie sklepy spółdzielcze i państwowe.
W Suwałkach Powszechna Spółdzielnia Spożywców PSS „Społem” w 1952 r. miała 26 sklepów, 11 straganów stałych i 4 ruchome.
W 1950 r. powstało państwowe Przedsiębiorstwo Miejski Handel Detaliczny Artykułami Przemysłowo-Spożywczymi (potoczna nazwa MHD), które w 1953 r. miało 26 sklepów, 5 straganów i 3 kioski.
Prywatna inicjatywa utrzymała się jedynie na suwalskich targowiskach: na tzw. babskim rynku przy ul. 1 Maja i przy ul. Filipowskiej, gdzie dwa razy w miesiącu odbywały się jarmarki.
08 maja 2025
Jak w Suwałkach handlowano przed laty?
